1 | 14% - 1 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
3 | 28% - 2 | |||||
4 | 14% - 1 | |||||
5 | 42% - 3 | |||||
|
Administrator
Pysznie bogatej mieszance zmysłowej figi, soczystych owoców i aksamitnej wanilii nie można się oprzeć. Daj się oczarować przyciągającemu zaklęciu figi.
Offline
Miałam ale się pozbyłam..kompletnie nie moja bajka z tymi świecami a zapach na sucho cudowny, a podczas palenia nie specjalnie było go czuć.
Offline
tea light
Za to wosk bardzo mocny. Niestety zapach mnie nie porwał. Typowy owocowy słodziak, nic szczególnego, ale zapach naturalny.
Offline
wosk
Na sucho całkiem przyjemny zapach. Sama figa mało figowata ale rozumiem dlaczego sporo osób się nią zachwyca. Zastanawiający za to jest trend kupowania świecy i sprzedawania jej zaraz Widocznie świeca mało opłacalna.
Offline
Mialam probke wosku. I cale szczescie bo kompletnie nie rozumiem zachwytow, zapach nie jest zly, bardzo slodki i bardzo mocny ale prawie mnie wykonczyl i musialam wietrzyc.
Offline
sampler
Zapach gumy balonówy, a zwłaszcza gumy turbo. Wosk mocny i ładnie pachnący, ale im dłużej się pali tym więcej czuć tej balonówy, dosyć ładny, jednak nie skradł mego serca mam innych faworytów z PL.
Offline
Miłościwie nam panująca
Zapach bardzo fajny, kiedyś przez moje ręce przechodziła świeczka więc mniej więcej wiedziałam czego się spodziewać, choć mała trauma po tej fidze z YC została Ta jest taka słodziutka, lekko cierpka, wanilii nie czuje jakoś za specjalnie ale mam wrażenie, że jest tam mango
Zapach ciekawy choć ja za owocami nie szaleje tak tutaj z przyjemnością testowałam wosk.
Offline
tea light
Bardzo lubię ten zapach. Słodko- owocowy, wanilia jak na mój nos bardzo słabo wyczuwalna. Moc bardzo dobra, paliłam tylko wosk.
Offline
tea light
To drugi zapach (brzoza pierwsza )który mnie w sobie rozkochal. ..mocny, bardzo dobrze wyczuwalny zapach słodkiej figi
Dla mnie to Kiler w środ zapachów PL.
Ostatnio edytowany przez pysiamn (2015-09-29 19:45:52)
Offline
tea light
Bardzo lubie, ma w sobie to coś i przypomina zapachem gume turbo
Offline
sampler
To chyba zapach flagowy Partylite. Coś takiego jak misiu czy Baby Powder Yankee. Słyszałam same zachwyty na temat tego zapachu, i podeszłam do niego nieco sceptycznie. Mimo, że na sucho mnie zachwycał.
Po odpaleniu jednej kosteczki w kilka chwil mój dość przestronny pokój i korytarz wypełniły się zapachem ciemnych owoców. Figa mieszała się z cierpką porzeczką, słodko-kwaśna jeżyna z jagodą. Piżmo romansuje z lekką nutą wanilii. Zapach bardzo głęboki, kobiecy, pobudzający oraz otulający. Kilka warstw aromatów owoców daje szerokie odczucie komfortu i luksusu.
Moc zapachu jest bardzo duża, nie pachnie chemicznie. Nuty są łatwo rozpoznawalne i bardzo prawdziwe.
Offline