1 | 20% - 1 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
3 | 20% - 1 | |||||
4 | 0% - 0 | |||||
5 | 60% - 3 | |||||
|
Coś, czego jeszcze nigdy nie miałeś okazji poczuć. Piękny, bogaty aromat owoców czarnej porzeczki, brzoskwini i pomarańczy, doprawiony kwiatowymi zapachami róży, jaśminu, frezji i kwiatu pomarańczy. Kompozycję wieńczą wanilia, drewno sandałowe i piżmo.
Offline
VIP
Zapach niesamowicie trudny do opisania, lekko kwiatowy, lekko owocowy, nie ma nic wspolnego z Sea Coral lub Ocean Star. Przyjemny, ale nie jest to do konca moj zapach
Offline
VIP
Mój odbiór jak zwykle rządzi się swoimi prawami - ja wyczuwam białą czekoladę (ale nie specyficzny zapach białej czekolady spotykany w świecach YC, tylko normalną tabliczkę tuż przed nosem) z zanurzonymi w niej różnymi cukrowanymi, ale też lekko soczystymi owocami.
Edit: To, co napisałam powyżej dotyczyło wosku. Teraz mam świecę i... kurczę, dlaczego to pachnie ZUPEŁNIE inaczej? Zero białej czekolady, teraz jest właśnie taka koralowa nuta, lekka perfumowość + delikatne kremowe podbicie. Zapach nadal bardzo ładny, jednak to nie to, co pokochałam w wosku. Być może wosk sojowy dodał tej charakterystycznej słodyczy. Szkoda...
Ostatnio edytowany przez Testerka (2015-05-17 14:33:38)
Offline
wosk
Na początku wąchania miałam wrażenie, że zapach jest na bazie Shea Butter, później też miałam skojarzenie z białą czekoladą, niestety kwiatów za bardzo nie czuć, za to są cytrusy i przyjemna perfumowana nuta. Cytrusy -owocowe nuty- przeszkadzają mi znacznie i jednak nie będzie świecy, ale nic nie wykluczam. Jeszcze dodam, że w kominku dałam całą kostkę i zapach jest delikatny, dobrze czuć przez chwilę i zaraz słabiej. Taki jego urok.
Offline
Miłościwie nam panująca
Zakochałam się w tym zapachu, jest przepiękny. Czuję owoce głównie porzeczki i brzoskwinie oraz kwiaty, kwiat pomarańczy i delikatny aromat róży. Cała mieszanka to dla mnie dość delikatne, elegancie perfumy. Żałuje, że miałam tylko kosteczkę ale następnym razem będę celować w świece.
Offline
sampler
A ja nie czuje nic z obiecanych nut. Czuję zapach cytrynowego balsamu do ciała. Zresztą jak walczyłam z podzieleniem kostki na pół, żeby nie zabijał mocą, to umazałam się woskiem, bo przecież są tak maziste i uznałam, że znalazł się tam, gdzie jego miejsce - na dłoniach, bo to tylko intensywnie pachnący krem do rąk. Nie rozumiem zachwytu nad tym zapachem, bo i nie czuję obiecanego bogactwa (co mnie zresztą zawiodło, bo opis brzmiał super i miałam nadzieję na miłość).
Offline
sampler
Posiadam w wersji "słoikowej" i obecnie jest to ten sam zapach, który poznałam w wosku. Wcześniej obie formy różniły się od siebie na korzyść tego ostatniego. Obecnie świeca parafinowa pachnie adekwatnie do testowanej wcześniej wersji woskowej. Sam zapach przyjemny, intensywny, dający przyjemne tło po męczącym dniu.
Offline
tea light
Niestety to zupełnie nie był mój zapach. Zamiast zapachu owoców czułam zapach kalafiora. Po dłużej chwili dało się wyczuć zapach jaśminu, co jeszcze bardziej „uderzyło” mnie w nos. Wyobrażałam sobie bardziej kremowy i owocowy zapach niż był on w rzeczywistości. Coś na podobieństwo Shea Butter od Yankee Candle.
Offline
sampler
Bardzo udane połączenie kwiatów z owocami. Zapach delikatny, perfumowany co jest dość charakterystyczne dla tej marki.
Moc w świecy bardzo dobra.
Offline