1 | 33% - 1 | |||||
2 | 33% - 1 | |||||
3 | 33% - 1 | |||||
4 | 0% - 0 | |||||
5 | 0% - 0 | |||||
|
Miłościwie nam panująca
Opis producenta:Ciepłe, ziemiste drewno otulone znajomymi przyprawami przywracają wspomnienia z miłych popołudniowych chwil spędzanych wśród gałęzi drzew.
Dostępny jedynie w USA.
Offline
Miłościwie nam panująca
Opis zapachu brzmi, jak teoria darwinowska. Naprawdę, miłe chwilę wśród gałęzi ( czy też liści, jak w oryginale) kojarzą mi się jednoznacznie. Sam zapach jest słaby, mdły, bezpłciowy. Zapowiadał się świetnie, a wyszło nieciekawie. Słaba projekcja, szybko się o nim zapomina.
Offline
VIP
Słaba projekcja? Szybko się zapomina? Ja doskonale go pamiętam, chociaż nie jest to zapach, który ponownie wrzucę do kominka. Cały opis: http://wszystkocomniezachwyca.blogspot. … ories.html
Ostatnio edytowany przez wszystko co mnie zachwyca (2013-09-17 19:19:26)
Offline
VIP
niby czuć jakieś drewno, jakieś przyprawy i zgodzę się z Sugarfree - bezpłciowy, słaby i mdły. nie porywa pod żadnym względem
Offline
Miłościwie nam panująca
wszystko co mnie zachwyca napisał:
Słaba projekcja? Szybko się zapomina? Ja doskonale go pamiętam, chociaż nie jest to zapach, który ponownie wrzucę do kominka. Cały opis: http://wszystkocomniezachwyca.blogspot. … ories.html
U mnie niestety tak to wyglądało - słabiutki był i już zapomniałam jak pachniał:) Nie podszedł mi, spodziewałam się czegoś lepszego:)
Offline
VIP
fajna nazwa i nalepka, jednak zapach nie powala, jest męski i drzewny, kojarzy mi się trochę z Witches brew, jednak czarownicę bardziej lubię. Na pewno warty wypróbowania, ale bez żadnego wow...
Offline
VIP
Bardzo słaby, drewno gdzieś daleko plus męska woda toletowa, czułąm wielki niedosyt, spodziewałam się mocy, skóry, drewna, lasu...cieplej flanelowej koszuli skropionej dobrym zapachem męskim w stylu Gucci Homme lub Terre Hermesa...
Offline
Miłościwie nam panująca
Czuć przede wszystkim drewno, hm.... trociny. Paląc wosk od razu wyobrażam sobie zapach drewnianej chatki w górach, jednak niestety w tego typu zapachu jak zwykle dorzucili męską nutę, co nie do końca lubię
Offline
tea light
mam wosk, wiązałam z nim duże nadzieję, ponieważ lubię męski zapachy ale niestety- po kilku minutach musiałam zgasić kominek i wywietrzyć mieszkanie, dla mnie za dużo kolońskiej wody- czuję takiego starszego pana, który wylał na siebie całą flachę perfum. i wg mnie zapach jest mocny, ale może dlatego, że tak mi podszedł..
Offline
tea light
okropny zapach, ale nie zgodzę się, że słaby sampler topiony w kominku dawał baaardzo intensywny zapach
Offline