Ja z kolei dyni nie czuję, ale ma w sobie doskonale wyważoną mieszankę przypraw jak dla mnie (może faktycznie złagodzone miąższem dyni). W każdym razie przyjemny zapach, ale bez żalu wykorzystam całą tartę i powtórki raczej nie będzie

Strasznie byłam ciekawa tego zapachu, bo skoro to dynia to zapach powinien być dla mnie odpowiedni... a tu klops Na szczęście kupiłam tylko wosk. Przypomina mi to zapach gorącego ciasta dyniowego do którego nie żałowano przypraw, jest coś jeszcze w tym zapachu taka irytująca nuta która przyprawia o duszności Ja go porównuje do Carrot Cake, tylko akurat tutaj nie czujemy proszku do pieczenia.