Właśnie go palę i pachnie mi surowym ciastem, albo piernikami które leżą rok.

Napaliłam się na niego jak szczerbaty na suchary, ale jednak się zawiodłam - gdzieś w tle wyczuwam rosołową nutkę, na którą mam awersję

Dla mnie okropny bardzo intensywny,wręcz duszący,a w rzeczywistości lubię zapach prawdziwych pierników

Straaasznie intensywny, paliłam go jakieś 40 minut, potem wyszłam na godzinę (a zostawiłam uchylone okna), wróciłam i pachniało nawet na klatce schodowej w bloku! Nie dla mnie, lubię mocne zapachy, ale nie aż tak.
Ogółem kolekcja Q4 zupełnie do mnie nie trafia.

Podoba mi się bardzo, więcej przyprawowy niż cynamonowy, choć pod koniec cynamon niestety zaczyna przeważać. Strasznej intensywności nie wyczułem, może dlatego że mam dość duży pokój otwarty; ale idealnie w mój gust trafił

Mocny, intensywny, duszący zapach. Wrzuciłam malutki kawałeczek wosku, który bardzo szybko wypełnił mój pokój mocnym aromatem, za mocnym. Pachnie przyprawami, trochę piernikiem, ale gdzieś tam jest taka drażniąca nuta. Nie polubiliśmy się nic a nic

Hmm... coś z moim woskiem jest nie tak paliłam go w dość dużych ilościach a intensywność zapachu była średnia, wcale nie był aż tak mocny jak wszyscy piszą.
A zapach nawet przyjemny, suchy piernik z przyprawami korzennymi i cynamonem. Na szczęście cynamonu nie jest aż tak dużo, owszem czuć go, jest to nuta dominująca ale jednak nie jest zbyt nachalny. W sumie to od samego początku wiedziałam, że go nie polubię, jak dla mnie nowa kolekcja to za dużo jedzeniowych zapachów, choć muszę przyznać, że akurat te ciasteczka wcale nie są słodkie jak te dwa poprzednie.