Ta nieodparta mieszanka cynamonu  i bogatej wanilii jest inspirowana przez orzeźwiający, popularny napój: horchata.

Dostępny w USA

Na sucho: zapach Starbucksowej chai tea latte, lub po prostu kawy z mlekiem i cynamonem :) Wystawiłam nieruszany słoik na All, ale jeśli się nie sprzeda, pomyślę, czy jednak nie odpalić :D

czuję tylko mdły cynamon. zapach mocny i ciężki - nie podoba mi się. palę kawałek wosku w kominku. dam mu drugą szansę w chłodniejsze dni

A mnke sie bardzo spodobal. Na pewno idealnie na chlodne i dlugie wieczory - teraz sama wole lzejsze zzapachy. Ale jako rozgrzewajacy zapach, cieplej klry cynamonowej i laski wanilii... I jeszcze taka szklanka mleka dla mnie zapach jak z etykiety idealne odwzorowanie.

A ja w nim wanilii wcale nie czuję, tylko ten cynamon. Może jeszcze się rozkręci :)

W wosku na sucho czułam tylko cynamon co mnie zniechęciło. to samo było po odpaleniu wosku na małej powierzchni - cynamon i cynamon( żadnej wanilii) Dopiero palony na większej przestrzeni pokazał na co go stać - piękny cynamon przeplatający się z delikatną wanilią. Czasami nawet czułam lekki karmel - w domu każdy był zachwycony więc już leci swieca;)

ja także nie czuję w nim wanilii , coś jak kawa z kardamonem i cynamonem, jednak głównie czuć przyprawy korzenne, lepszy chyba będzie na zimowe wieczory :)

też czuję kawę z cynamonem i odrobiną mleka. bardzo przyjemnie się go pali gdy pogoda za oknem nie dopisuje.

Dajcie szanse swiecy bedzie i wanilia;-)

Nie przepadam za cynamonem ale ten zapach jest cudny. Chyba największym plusem jest delikatność tego cynamonu, nie jest on ostry ani taki suchy, że aż nie da się wytrzymać, tutaj mamy go w wersji delikatnej, łagodnej tak jakbyśmy wąchali laskę cynamonu, a nie zmieloną przyprawę. A dodatek wanilii powoduje, że ten zapach staje się ciepły, otulający wprost idealny na zimę lub chłodniejsze dni. Momentami miałam wrażenie, że czuję świąteczne ciasteczka napakowane przyprawami, ogólnie świetnie wyważony zapach, wanilia nie jest mdła i sztuczna, a sam cynamon jest w wersji łagodnej.

Mam mieszane uczucia. Kiedy się rozpalił był dusząco - karmelowy, momentami zalatywał mi rosołem. Po otworzeniu okna i lekkim przewiewie zrobił się dużo ładniejszy - mleczno - waniliowy, z małym dodatkiem cynamonu. Nie jest zły, ale na początku mnie zmęczył. Moc wosku bardzo dobra.

Mega intensywny i duszący, ogólnie to lubię kilery zapachowe i im mocniej, tym lepiej, ale w tym przypadku może nas zadusić...Mnóstwo cynamonu i bliżej nieokreślonej słodyczy, mogło być fajnie, ale chyba przesadzili z ilością tej słodyczy i jej intensywnością...Bardzo szybko zaczyna męczyć, nawet nie dałam rady zużyć wosku do końca.