Unikalna mieszanka kojących kwiatowych i ziołowych nut.
Mocny zapach kwiatowo-ziołowy. Dla mnie totalna porażka - odświeżacz niczym toaleta w PKP.
Nie odpalony poleciał z Kasieńki, to chyba najlepsza recenzja ;)
Ziołowy, trawiasty, jednak z jakąś drażniącą, duszącą nutą, wyczuwalną tez w Lilac Blossom. Nie mój, chociaż jestem raczej trawiasta :)
Mojito napisał:
Nie odpalony poleciał z Kasieńki, to chyba najlepsza recenzja ;)
Ziołowy, trawiasty, jednak z jakąś drażniącą, duszącą nutą, wyczuwalną tez w Lilac Blossom. Nie mój, chociaż jestem raczej trawiasta :)
Własnie myślałam do czego, on jest podobny- Lilac Blossom to dobry trop. Nawet chciałam mu dać szansę, ale po pół godzinie wymiękłam i zgasiłam- strasznie mocny i duszący. Kolejny niewypał z florala.
Ja nie wiem gdzie Wy w nim czujecie trawę i zioła :D
Dla mnie śliczny, kwiatowy zapach, bardzo intensywny już na sucho, zapachnił całą paczkę :) Dopiszę jaki będzie po odpaleniu :)
Ciekawy jest - nie stricte ziołowy, zioła są tam raczej w domyśle. Troszkę czuję nutę White Gardenia + Dune Grass - tak to dla mnie wygląda :) Całkiem ciekawy, ale na pewno słoja z tego nie będzie :)
Mnie się nie podoba zupełnie- pachnie mi takim mydłem z szafy, spomiędzy pantalonów starej baby , jest duszący, mocny i faktycznie przypomina trochę "zapach" kibla w PKP.
Trawiasty i łodygowy zapach, brakuje tylko w nich jakiegoś ładnego wyrazistego kwiatu. Strasznie mocny i od razu wyczuwalny. Zabije wszystkie inne zapachy nawet przy otwartym oknie. Może spróbuję do niego dodać Midnight Jasmine czy coś innego.
Nie jestem zwolenniczką zapachów kwiatowych jednakże ten zapach mnie kupił. Wosk pachnie czymś nieokreślonym. Po odpaleniu czuć jakieś kwiatki, łodyżki, mogłabym się pokusić, o stwierdzenie, że czuć łąkę, ogród w ciepły letni dzień. Zapach może wydawać się duszący, ale to przez wilgoć ziemi. Jeżeli, którejś podobał się Lilac Blossom to jest to strzał w 10. Zapach mniej nachalny, delikatne kwiatki, więcej łodyg, krzaków i wilgotnej ziemi. Nie obezwłania, daje świetne tło. Polecam :)
Mocny, duszący zapach kwiatów, ziół i trawy. Gdy go powąchałam na sucho miałam obawy przed odpaleniem, po pierwszych 10 minutach nie było aż tak źle, ale na pewno więcej go nie chcę palić. Naklejka idealnie opisuje ten zapach, gorący i dość wilgotny dzień na łące pełnej kwiatów/ziół/chwastów, ta cała mieszanka unosząca się w powietrzu jest nie do zniesienia.