Kiedy rozpoczyna się wasz sezon na palenie świec/wosków? Jak długo trwa? A może trwa cały rok? :)

Czy jakaś pora roku powoduje, że wasze kolekcje znacznie się powiększają?


Chciałabym wiedzieć jak to jest u was, ponieważ ja nie jestem w stanie palić czegokolwiek w lato gdy jest gorąco, nawet wieczorami. Natomiast mój sezon rozpoczyna się późną jesienią i trwa do przedwiośnia, wtedy również kupuje najwięcej świec. Święta strasznie pozytywnie mnie nastrajają :)

ja mogę palić na okrągło. czy ciepło czy zimno. choć przyznam, że mam więcej radochy z palenia na jesień/w zimie. od razu korzenne/jabłkowe/ogólnozimowe zapachy mnie rozgrzewają i robi się przytulniej.

u mnie szał palenia to jesień/zima.

robi sie wiosna i swiece idaw odstawke ;)

U mnie paleniu świec sprzyjają chłodne wieczory, ale od pewnego czasu mam nawyk zapalania świecy/ odpalania kominka zaraz po powrocie do domu, bez znaczenia na pogodę, więc pewnie zostanie tak i w lato :)

Carmell napisał:

Czy jakaś pora roku powoduje, że wasze kolekcje znacznie się powiększają?

Pora roku  raczej nie ale czytanie forum i oglądanie filmów na YouTube na pewno tak.

Poza tym u mnie jest tak , że ostatnio przestawiłam się na kominek. W zimie  gdy wieczory są długie częściej odpalam świece.

Najbardziej lubię w zimowe wieczory, aczkolwiek w ten wiosenne również, bądź chłodniejsze dni.. Ostatnio mało palę, bo cóż, wszystkie moje zapachy są ciężkie, a potrzebuje jakichś wiosennych, by poczuć ową wiosnę w pełni! <3

Znam yankee od stycznia, więc nie wiem jak będzie latem z paleniem i odczuwaniem zapachów.  Ale wydaje mi się, że pora roku nie będzie miała znaczenia :) przyjemność jest zbyt duża,  by sobie jej odmówić ;)

U mnie glównie jesień/zima, wiosną jakieś delikatniejsze zapachy. W lecie raczej dopachniacze idą w odstawkę, chyba że wieczory są chłodne :)

Cały rok ;) Jesienią  i zimą otulające i rozgrzewające zapachy a latem i wiosną kwiatki i owocki :)

ja cały rok :) tylko w zimie czasem zapalę sobie jakieś przyprawy- coś w stylu Christmas Memories czy Kitchen Spice, w lecie raczej tych zapachów nie lubię :)

Palę cały rok. Ale najwięcej przyjemności z palenia mam właśnie jesienią/zimą. Wiosną też, ale właśnie marzec, kwiecień. Latem palę rzadko bo nie ma nawet kiedy - chyba, że wieczorem przed snem.

Na pewno jesienią i zimą intensywniej palę i świece i woski. Na wiosnę - lato tylko kilka razy na tydzień :) Ale głównie dlatego, że w cieplejsze pory roku szkoda mi ładnej pogody na siedzenie w domu :)

ja też cały rok... na wiosnę i w lecie świeżaki i owoce a na jesień i w zimie przyprawowce i jedzeniowe :)