Czysta ekstaza. . . dojrzałe, soczyste jagody na kołderce z kremowej wanilii - doskonałe wykończenie deseru.

Przepiekny, wedlug mnie identyczny jak Blueberry Scone tylko odrobine latwiej dostepny. Bede polowac na sloj..

Hm hm hm, jagódki niby są ale nie soczyste tylko w wersji zamulonej tzn. pokrytej duużą ilością ciasta i cukru, dla mnie pachnie jak lekko przypalona drożdżówka z jagodami. Nie jest duszący, ot jagodowe ciasto. W wosku moc dobra. Raczej nie będzie świecy.

faktycznie łudząco podobny do Blueberry Scone :) podoba mi się choć słodziakiem nie jestem :D wyraźnie czuję gorące, rozpieczone jagody i takie maślane ciasto, ale nie jest to mdlący zapach :)

EDIT : dziś odpaliłam Blueberry Scone i jednak Berrylicious jest o wiele lepszy :) mocniejszy zapach i bardziej jagodowy :)

jagódki, ładniejsze od Scone'a, przez większą ilość jagód, chociaż czasem zalatuje przypalonym ciastem. moc super.

Bardzo fajny zapach, w ogóle nie odrzuca mnie jak Scone. Dobrze czuć jagódki i upieczone ciasto. Podczas palenia miałam wrażenie, że muszę już wyjąć ciasto z piekarnika, chociaż nic wtedy nie piekłam ;) Bo zazwyczaj na węch wyczuwam kiedy wyjąć :D Nie wiem jak do niego się ma muffinka i sam Blueberry ale ten jest dla mnie całkiem wystarczający :)
edit: świeca jest boska. Dobrze czuć jagody, może z odrobiną kremu czy ciasta. Nie takie słodkie aż do bólu jak Scone, bardzo przyjemne i nawet nie takie nudne jak większość owoców :)

Dostałam wyskrobke od maja_02 :)

i wrażenia na sucho:
muffin - zupełnie inna bajka, do stone podobny, lecz ten jest słodczy, przypomina mi gume balonowa jagodową. Wyskrobka mała i to z świecy a strasznie zapachniła mi pokój - bez odpalania.

Takie wypasione maślane ciasto jagodowe, dopiero co wyjęte z piekarnika. Na całe szczęście zapach jest umiarkowanie słodki, a moc wosku godna podziwu kawałeczek starcza prawie na całe palenie, a zapach rozprzestrzenia się momentalnie po całym domu :) Nie inwestuje w słój uważam, że ten zapach jest ładny jednak nie byłabym w stanie palić go częściej niż raz na miesiąc.

Bardzo mi się spodobał, czuję w nim takie cukierkowe jagódki. Brak wanilii i ciasta, ale nie traktuję tego jako minus, bo ciastkowych zapachów mam już sporo i miło trafić na coś odmiennego ;)

Oj a dla mnie Blueberry Scone jest o niebo lepszy. To to jakiś koszmarny ulepek, jagody posłodzone i polane lukrem, oj zamuliło, zasłodziło, nawet nie byłam w stanie całego tealighta spalić.

Piękny zapach ! Bardzo intensywny. Dla mnie świeca pachnie zupełnie inaczej niż wosk. Wosk mnie zawiódł, ale pod choinkę dostałam świece i przekonałam się do tego zapachu :)

Zaskoczył mnie. Po naklejce spodziewałam się borówkowego ciasta, a dostałam bardzo ładny zapach owoców - nie wiem, czy akurat borówek czy jagód, raczej mieszanki ciemnych owoców, nawet pałęta mi się gdzieś w oddali odrobina jeżyny. Ciasta widocznego na naklejce nie czuć prawie w ogóle, może w tle trochę drożdżowej wanilii, ale to wszystko.

Nie przepadam za owocowymi zapachami, ale ten jest ładny - wosk ma w dodatku świetną moc.

świeca pomimo, że mała ma dużą moc, zapach ładny aczkolwiek nie powala. mało w niej owoców więcej ciasta.

Mocno jagodowy. Jagody słodzone i pieczone. Czuć też, ze to ma być ciasto, czuć krem. Dla mnie bomba, mój ulubieniec. Moc też całkiem imponująca.

Bardzo słodziutki krem, pieczone ciasto i jagody! Pychaaa, słój ma bardzo dobrą moc. Polecam!

O wiele bardziej podoba mi się Blueberry Scone. Ten zapach jest dla mnie jakiś nijaki. Mdły, przytłoczony czymś. Jagód nie czuje w ogóle.