Najbardziej wyrazisty zapach kremowego lukru, na szczycie wilgotnego, słodkiego ciasta, posypanego odrobiną brązowego cukru.
obecnie można jeszcze kupić Red Velvet w dziale Food&Spice i zmienionej szacie graficznej
Dekadencka kreacja słodkiego, kremowego lukru na szczycie pysznego, soczystego ciastka, z dodatkiem brązowego cukru. Słodkość nad słodkościami!
sampler już był bardzo intensywny, az boje sie odpalac wosk.
Jednakze bardzo mi sie podobał - taki ciasteczkowy - jak sie wchodziło do mieszkania to wydawało sie, że dopiero co wyciągnięte z piekarnika ciasto podano :-)
A propos...kocham ten zapach. Za pierwszym razem mnie nie porwał, ale potem już pokochałam:) Dziwne to, co z nim zrobili - w tym roku był w limitowanej kolekcji, potem go przesunęli jako "normalny" zapach, a teraz stwierdzili, że jednak wycofują...
Aktualnie rozpala mi się średnia świeca i już teraz, mimo, że nie dopaliła się jeszcze do ścianek czuć już zapach ciepłego, biszkoptowego ciasta z nutką lukru. Bardzo przyjemny zapach na pochmurne dni, bardzo się polubiliśmy i będzie mi go szkoda :(
Wypaliłam średni słoik - i cóż.... mogę powiedzieć że chyba nie wrócę do zapachu. Tak jak na początku byłam nim zachwycona, tak pod koniec męczył.
uwielbiam ten zapach - mocny i wyrazisty. razem z Carrot cake - w mojej czołówce. dziś go poznałam i już wiem, że muszę zrobić spore zapasy skoro jest wycofywany.
zawiódł mnie bardzo ten zapach, oj zawiódł. czekałam na super uderzenie biszkoptu ze słodkim kremem, a dostałam jakiś słabo wyczuwalny dusząco-przypalony biszkopt :( nie wiem czy to wina wosku czy o co chodzi, ale zawód na całej linii :(
popaliłam go chwilę dłużej i spalony biszkopt się ulotnił i czuć słodycz, jednak nie taką jaką lubię. i intensywność zapachu nadal słaba.
Nie podoba mi się ten zapach w ogóle- sztuczny, słodki, ale w jakiś męczący sposób. Kojarzy mi się z moim pobytem w usa, kiedy to na studiach byłam pokojówką i był cotygodniowy zwyczaj podsumowania (hahah) minionych dni przy cieście- i to były jakieś red velvet, rainbow cake- tona lukru, sztucznych barwników,aż zęby zgrzytały..brr. Wąchałam też świecę w Bath Body Works o tym zapachu- jeszcze gorsza.
Nie wiem o co chodzi, ale najpierw miałam sampler, teraz mam wosk i... ja prawie w ogóle tego zapachu nie czuję! :huh:
Chyba z żadnym zapachem od Yankee mi się to nie zdarzyło. Zapach jest wyczuwalny tylko gdy nachylę się nad kominkiem. I po rozpaleniu nie pachnie dla mnie tak ładnie jak na sucho - taki zwykły kremowy słodziak... Jestem zawiedziona :(
Zapach dokładnie taki sam jak Christmas Cupcake, choć z jedną różnicą Red Velvet jest naprawdę intensywny (palę wosk). Ogólnie przyjemny, słodki zapach, wyróżnić z niego mogę jedynie wanilię reszta to coś słodkiego al'a ciasto :)
Może kiedyś go kupię, jak fundusze na to pozwolą :p
mialam tylko wosk, odrobina wystarczyla,zeby mnie zasłodzić totalnie. Zapach ładny,ale za intensywny w małym/srednim pomieszczeniu. Nie bedzie mi go brakowalo,bo sa lepsze :)
Dorwałam wosk, zapaliłam i przepadłam... ale tylko na 5 minut bo tyle dokładnie pachniał, potem już sam zapach parafiny. Zastanawiam się czy to felerny egzemplarz czy po prostu ten typ tak ma w każdej postaci?
A ja dzieki milemu gratisowi;D mialam okazje przetestowac. Jestem strasznie zadowolona ze dzieki gratisowi. Gdybym kupila ten zapach (a sadzac z mega zachwytow kupilabym nawet duzy sloj alez bym zalowala!) to bylabym mega rozczarowana. Nie rozumiem jakos ogolnego zachwytu. Uwielbiam slodziaki masci wszelakiej ale... Tutaj jakoes takie zadne to ciasto. Ani super slodkie, ani ekstra wytrawne, ani to lukier ani cukier... Duze rozczarowanie i nie jestem strasznie zrozpaczona ze wycofuja. Za to pozostale zapachy z tej limitki bym chetnie poznala...
Dla mnie to nie pachnie ciastem, a... sklepem pełnym Yankee Candle ;) Serio, czuje po prostu słodki aromat wszystkiego naraz. Dziwne, ale to mi się podoba. ;)
Zamówiłam, ale bez jakiegoś wielkiego przekonania, wiedziałam, że zapach musi być w moim stylu bo ciastka wszelakie takie zazwyczaj są ;) No i tak dla mnie pachnie, ciastkowo, babeczkowo, jakiegoś dodatkowego lukru nie wyczuwam.. jest fajny, ale nie urywa niczego :) moc w świecy ok.
Nie podoba mi się - duszny, trochę sztuczny, jak niesmaczne, tłuste waniliowo - kokosowe ciasto. Trwałość wosku dość dobra.
Mam świecę i ją palę. Nie miałam z tego zapachu ani wosków ani samplerów. Klasyka amerykańskiego cukiernictwa. Świeca to najprawdziwszy kiler. Jestem nim i tym zachwycona. Zapach jest prościutki. Świeżo upieczone ciasto biszkoptowe wyciągnięte z piekarnika z nutami wanilii, ozdobione kremowym lukrem i palonym brązowym cukrem. Otulacz, miękki otulacz. Przy dłuższym paleniu może męczyć, ale mnie to nie przeszkadza.
Przy którymś z kolei paleniu sam cukier, ale jak ktoś lubi słodkie zapachy to mu w niczym to nie będzie wadzić.