Pełnia orzeźwienia z zapachem delikatnej porannej rosy. Wyjątkowe połączenie aromatycznych zielonych nut i subtelnej mięty, zapewni bogate odświeżenie każdego wnętrza.
(Marine, Ozon, Mint, Rose, Jasmine, Orchid, Carnation, Tonka Bean, Musk)


New 2016

Mój ideał, piękny, delikatny, subtelny, liczę, że moc świecy będzie jeszcze  bardziej delikatna, zapach w stylu Dziecięcego Marzenia YC - zielona łąka, zioła, nuta mięty, łąka, ale nie taka nagrzana od słońca - jak YC, tylko łąka o poranku. Zapach nie ma w sobie nut słońca, ciepła, rozleniwienia, jest bardziej zimny, chłodny, orzeźwiający, YC to łąka w samym środku upalnego lata, zielona, ale odurzająca przepychem słońca i nagrzanej trawy, KC - to łąka o świcie. Zapach raczej dla amatorów takich klimatów, nie jest to bezpieczny zapach na prezent w ciemno:) Etykietka najładniejsza z całej nowej kolekcji:)

krótko: wiosna w słoiku <3

Piękny trawiasty słoneczny zapach. Słój XL wzięłam w ciemno, ale nie żałuję, jest super.

Początkowo wcale go nie czułam gdy wąchałam wosk, później jak się zabrałam za testy dopiero był jakiś zapach w opakowaniu ale w kominku to mocarz niesamowity do tego stopnia, że wietrzyłam pokój :)
Zapach w moim odczuciu jest bardzo świeży, czuć w nim nuty trawy/łodyżek ogólnie takiej zieleniny, nie czuję tylko tutaj mięty. Ideał na wiosnę ale w ciemno raczej nie polecam kupować.

Ciekawy zapach, świeży, faktycznie czuć nuty trawiaste, ale takie przyjemne, radosne, podoba mi się, orzeźwia i odświeża powietrze, idealny na wiosnę, może będzie świeca....

Na sucho pachnie mi miętowo-kwiatowym płynem do płukania. Trochę kwaśny.
Po rozlaniu w kominku jest dużo pozytywniej. Zapach ma dość dużo wodno-trawiastych nut. Jest raczej ciepły, ale mało rześki. Moc jest dobra, ale nie powalająca. Taka propozycja jest idealna dla tych gości, którzy nie przepadają za świecami i ich zapachem, bo nie dominuje, a ktoś nie może powiedzieć, że się dusi, a ja mam satysfakcję, bo coś jednak w tym kominku jest.
Producent obiecuje rosę na wiosennej trawce. Dla mnie to jest skoszona trawa mocno zlana deszczem.

Bardzo chłodny i orzeźwiający. Jest tu dużo fajnie połączonych nut trawiasto-wodno-ziołowych (mięta, ale bardzo delikatna). Jedyne co mi w nim nie podeszło to delikatna nuta kwiatów goździka, która trochę kręciła mnie w nosie. W wosku mocarz z niego konkretny.