Opis producenta: Mieszanka cynamonu, goździków i piżma z nutą słodkich jabłek i dyni

w Polsce jako Q4 2014

USA

Mam wosk, ale kiedy przetestuję to nie wiem. Goździki i cynamon? chyba zacznę się bać ;) myślałam, że to coś mroźnego w niebieskim kolorze.

Odpaliłam wosk. Ale piękny zapach- czuję cynamon, miętę i drzewo sandałowe. Goździków czy owoców w ogóle.
Nie jest to na pewno zimny zapach. Absolutne cudo.

Jak dla mnie to jest dużo delikatniejsza wersja Warm Spice z jakąś męską nutą. Ogólnie zapach z tych delikatnych, słabo wyczuwalnych, nie rozniósł się po mieszkaniu i nie utrzymywał się w nim. Miałam wysokie oczekiwania i się zawiodłam. Spodziewanej miłości nie ma :) ale naklejka piękna!

Naklejka przepiękna. Kolor wosku obiecujący. Dla mnie z kolei pachniał kremem Nivea - czyli był bardzo podobny, wręcz bliźniaczo podobny do Sun&Sand. Nie wiem dlaczego, ale zupełnie nie czułam żadnych przypraw, tylko aksamitną nutę. Nie był nieprzyjemny, ale polować na niego nie zamierzam. Duże rozczarowanie.

Naklejka jest wprost cudowna, niestety zapach bardzo delikatny. Miałam wosk i obawiam się zainwestować w świecę. Zapach delikatny, gdzieś tam przewija się męska nuta, czuć coś mroźnego, natomiast cynamonu i goździków zupełnie nie czuję. Jeśli się pojawi u nas w zimie to na pewno spróbuje jeszcze raz z woskiem.

dziś zapaliłam próbkę i niestety nic nie czułam w pomieszczeniu, dopiero jak włożyłam nos do kominka poczułam coś jak słodka mięta i przyprawy korzenne, na pewno nie będzie powtórki :)

Właśnie doleciał świeżutki wosk i... w pierwszej chwili aż mnie odrzuciło :D Ładnych kilka miesięcy temu wąchałam próbkę, ale była ona bardzo delikatna, leciutko korzenna. Dziś po nosie uderzyła mnie mieszanka mięty i igliwia, z tłem w postaci jakichś gorzkich przypraw :/ Nie jestem pewna, czy w ogóle odważę się go odpalić :D

Czuję dym, drewno, chłodne powietrze i przyprawy. Zapach nie w moim typie. Ale zdecydowanie w paleniu lepszy niż na sucho.

Moim zdaniem największa porażka tegorocznego Q4. Zapach jest dla mnie koszmarny, przypomina mi płyn, proszek do toalet zawierający chlor. Az wgryza mi się w nos. Od razu zgasiłam i wietrzyłam pokój. Bardzo żałuję ponieważ kolor wosku i naklejka są piękne.

Przygotowałam się na strasznego śmierdziucha i bardzo miło się zaskoczyłam. Z wymienionych w opisie nut czuję trochę goździków i bardzo słabo jakąś słodką nutę(owoce?). Zapach ogólnie jest rześki jak zimowe powietrze i mi zupełnie nie przeszkadza. Nie jest szczególnie ładny ale daje taką miłą atmosferę, tworzy mroźne tło ;)

Zaopatrzyłam się w wosk i w tym przypadku zapach jest intensywny choć tak naprawdę moc ma średnią jednak dość dobrze go czuć i sądzę, że w świecy będzie ok. Zapach jest ładny, choć nie powala na kolana, z całej mieszanki czuje przede wszystkim goździki, słodkie owoce i igliwie. Nie zdecyduje się na świece.

Ja również zamówiłam ten wosk, czeka jeszcze na swoją kolej, ale kompozycja zapachowa brzmi ciekawie :)

Nie wiem jak w przypadku wosku ale paliłam sampler i małą świecę i niestety trochę jestem zawiedziona. Zapach jest mało wyczuwalny, czuć jakieś przyprawy ale cynamonu ani goździków nie mogę w nim wywąchać już nie wspominając o jabłkach czy dyni. Delikatnie czuć miętę i męskie nuty. Zapach nie jest zły ale brakuje mu 'tego czegoś'.

mam wosk, lecz prędko go nie odpalę.. trochę smierdzi jak dla mnie ;x

zapah specyficzny. Mrożny, lekko leśny, albo się go kocha albo nienawidzi-ja się skłaniam ku pierwszemu. Bardzo orzeźwiający, zaskakuje ;)

Mam wosk, ale jeszcze nie testowałam. Kupiłam w ciemno, po wąchaniu na sucho trochę się rozczarowałam i tak sobie teraz leży i czeka na swoją kolej...

Na sucho pachniał intrygująco - mroźno i zarazem przyprawowo. Po wypaleniu jestem rozczarowana - jedyne co czuję to coś mydlanego, jak detergent z zaledwie szczyptą goździków. Moc wosku taka sobie.

Mam w wosku, nie czuję żadnych przypraw, za to delikatne męskie perfumy z mroźną nutą i czymś lekko słodkim. Szału nie robi, więc powtórki raczej nie będzie, zwłaszcza, że nawet w wosku jest ledwo wyczuwalny.

Zapach, który można porównać do mroźnej górskiej zimy.
Trzeba bardzo uważać, gdyż nadmiar tarty w kominku powoduje uczucie mdlące i przytłaczające. Odrobina zapewnia rzeźkość. Jest to zapach bardzo złożony. Bardzo mocny i intensywny. Takie jak lubię najbardziej.
Jest to jeden z moich faworytów zimowych.
Na początku wyczuwam nuty świerka okrytego śniegiem. Mam takie w ogródku, więc wiem jak bardzo podobny jest to zapach. Potem wydobywają się nuty cynamonu i goździków. Sosnowe nuty wraz z przyprawymi korzennymi dają mieszankę, której nie jestem w stanie się oprzeć.
W świecy jest o wiele piękniejszy niż w wosku. Bardzo dobra moc. Świetnie wyczuwalna i roznosząca się po domu.

Przepiękna naklejka, kolor wosku pasujący do nazwy świecy. Sam zapach przywołuje na myśl spacer po mroźnym lesie, nie wyczuwam w nim żadnej dyni, jabłek ani cynamonu. Główne nuty to mięta dająca efekt chłodu i igliwie, dopiero gdzieś w tle majaczy goździkowa nuta, która została dodana tutaj chyba tylko dla tego żeby nie powstał kolejny "iglasty" zapach. Szkoda, że wycofany, ale warto polować chociaż na wosk lub sampler. Moc w słoju średnia.

do tego zapachu musialam dojrzeć. Kiedyś wydawał mi się bardzo bardzo okropny a teraz za nim przepadaM. Info dla nietolerujących cynamonu: ja tu niczego takiego nie czuję a tez mam cynamonową awersję :)