Mieszanka masła i dyni daje ostrą mieszankę z pysznymi akcentami wanilii i cynamonu i goździków
No jak dla mnie bardzo mocna 1 ! Fatalny zapach- rosół, i do tego przesolony i bardzo intensywny. Nie polecam.
hasi napisał:
No jak dla mnie bardzo mocna 1 ! Fatalny zapach- rosół, i do tego przesolony i bardzo intensywny. Nie polecam.
Zgadzam się, dodam jeszcze, że smrodek rosołkowy utrzymuje się jeszcze dłuugo po zgaszeniu, miałam wosk. Bleehh :vomit:
a ja mam wosk ale ten taki mały 'jar' i właśnie się pali obok mnie - jak na razie zero rosołku;) dla mnie bardzo mocny (za to lekko obniżyłam ocenę, bo nawet dla mnie fanki killerów jest mocny). Jest taki korzenno-maślano-ciężki... ale dobry na rozgrzanie:) nie zostałam jego wielką fanką. Mimo to chętnie wrócę do wosku;)
Zanim skonczylam palic maly kawalek poczulam spalenizne. I nie jest to zapach spalonego wosku raczej spalonego ciasta. I juz nie mysle nawet o wracaniu do wosku.
Rosołku nie czuję, ale wg mnie to najmniej udany zapach dyniowy ( zdecydowanie wolę apple pumpkin, spiced czy wreath ) jest jakiś dziwny, słony, maślany, bardzo mocny .. myślę, że ten obrazek dobrze odwzorowuje zapach, nie mój typ zdecydowanie, czuję za dużo soli w tym zapachu
Zupełnie nie czuję rosołu ale na pewno nie jest słodki. Czuję za to intensywną woń mielonego kminku, nie mam pojęcia czy jest tam dynia. Nie przeszkadza mi ale też nie podoba specjalnie.
Miałam z tym zapachem styczność kilka razy. Ja niestety czuje dość mocno irytujący zapach przypraw zmieszanych z masłem, pikantną dynie i wanilię. Rosołu nie wyczuwam :D Niby jest fajny ale szybko się wydostał z mojego pokoju i domownicy stwierdzili, że śmierdzi przyprawą magii i z tego względu już więcej go nie zapale.
Choć gdy dostałam próbkę wosku ze świecy od hasi zapach był delikatniejszy i bardziej mi podchodził, natomiast w wosku przyprawy zapanowały nad wszystkim.
Carmell napisał:
Miałam z tym zapachem styczność kilka razy. Ja niestety czuje dość mocno irytujący zapach przypraw zmieszanych z masłem, pikantną dynie i wanilię. Rosołu nie wyczuwam :D Niby jest fajny ale szybko się wydostał z mojego pokoju i domownicy stwierdzili, że śmierdzi przyprawą magii i z tego względu już więcej go nie zapale.
Choć gdy dostałam próbkę wosku ze świecy od hasi zapach był delikatniejszy i bardziej mi podchodził, natomiast w wosku przyprawy zapanowały nad wszystkim.
No jeśli świeca jest lepsza od wosku to wolę nie myśleć, jak strasznie straszny jest wosk - 100% magi w magi ?:)
hasi napisał:
Carmell napisał:
Miałam z tym zapachem styczność kilka razy. Ja niestety czuje dość mocno irytujący zapach przypraw zmieszanych z masłem, pikantną dynie i wanilię. Rosołu nie wyczuwam :D Niby jest fajny ale szybko się wydostał z mojego pokoju i domownicy stwierdzili, że śmierdzi przyprawą magii i z tego względu już więcej go nie zapale.
Choć gdy dostałam próbkę wosku ze świecy od hasi zapach był delikatniejszy i bardziej mi podchodził, natomiast w wosku przyprawy zapanowały nad wszystkim.No jeśli świeca jest lepsza od wosku to wolę nie myśleć, jak strasznie straszny jest wosk - 100% magi w magi ?:)
Czy to dynia czy caramel moja rodzina czuje przyprawę magii, ja inaczej odczuwam te zapachy i nie czuję ani rosołu ani też przyprawy do zupy :)
Oczywiście jeśli chcesz to mogę wysłać Ci kawałek wosku :lol: wiem hasi, że lubisz ten zapach :D
Zapach wosku ze świecy był bardziej kremowy i słodszy nie czułam aż takiej ilości przypraw, a niestety w normalnej wersji wosku te przyprawy bardzo mnie irytują.
Dzisiaj palę ostatni kawałeczek wosku. I cóż...
Pierwsze palenie - śmierdziel. Jakieś coś dziwnego, sporo przypraw, goździki, lekko mnie odrzucało, mdliło przy małym skrawku. Drugie palenie - wyczułam dynię, odrobinę wanilii, dalej ostrą nutę goździków, masło, coś słonego. Zapach się zmienia, jest silny, idealny na chłodne dni. Bardziej niż ciasto przypomina mi zupę - krem, po części przez tą słoną nutę.
Raczej do niego nie wrócę. Dobry rozgrzewacz, ale znam lepsze :)