Sugarfree - 2013-09-16 12:20:57

http://images.esellerpro.com/2474/I/147/61/weddingday.jpg

Najważniejszy dzień w życiu, mieszanka podekscytowania, niepokoju i szczęścia. W dzień ślubu otrzymasz mieszankę nut kwiatowych i owocowych. Zawsze w dobrym guście, również na spotkania rodzinne.

Cataxia - 2013-09-16 21:23:29

Kupiłam duży słój na wyprzedaży, ale jeszcze go nie paliłam...trochę się boję, bo też wyczuwam takie wieńce. Wosku miałam tylko próbkę, ale miło go wspominam. :D

ewka0207 - 2013-09-18 18:02:58

Mi niestety nie spodobał się,ciężki i duszący.

Loveliness - 2013-10-28 18:49:19

Dla mojego nosa, tragiczny zapach!!! Podobał mi się na sucho więc go chętnie kupiłam, po odpaleniu czuję dom starej babci, jej perfumy i wszystko co związane ze starszymi ludźmi :P ble ble ble , nigdy więcej! Dla mnie to zapach właśnie takiej starszej pani co to się nie umyje a wyleje na siebie perfumy by ładnie pachnieć... Serio. Tak mi się kojarzy. Nic ślubnego w nim dla mnie nie ma. NIGDY WIĘCEJ!

aamajka - 2013-10-28 20:18:38

Loveliness napisał:

Dla mojego nosa, tragiczny zapach!!! Podobał mi się na sucho więc go chętnie kupiłam, po odpaleniu czuję dom starej babci, jej perfumy i wszystko co związane ze starszymi ludźmi :P ble ble ble , nigdy więcej! Dla mnie to zapach właśnie takiej starszej pani co to się nie umyje a wyleje na siebie perfumy by ładnie pachnieć... Serio. Tak mi się kojarzy. Nic ślubnego w nim dla mnie nie ma. NIGDY WIĘCEJ!

Podpisuję się pod tym.
Na sucho ok, po odpaleniu tarty woskowi też "odpala". Szkoda... Taką ma ładną nazwę.

Carmell - 2014-01-05 17:15:17

Nie lubię ślubów, nie przepadam za tą ceremonią, jednak po dłuższym zastanowieniu to jednak ten zapach jest fajnie skomponowany. Cały kościół jest przystrojony kwiatami, do tego większość gości trzyma bukiet w dłoni, czyli ogromna mieszanka woni kwiatów, jedne pachną delikatnie, natomiast inne są tak intensywne, mdłe i duszące. Do tego trzeba jeszcze dodać wyperfumowanych gości, gdzie mieszanka perfum razem z zapachem kwiatów łączy się w całość.

Kiedyś miałam nawet pomysł aby sprezentować dużą świecę w prezencie młodej parze, jednak na szczęście się opanowałam, niestety ten zapach nie ma zbyt wielu fanów :/

Biedronka - 2014-02-06 20:10:43

W moim odczuciu koszmar nad koszmarami!!! :(  Duszący, ciężki... Pierwsze skojarzenie jakie miałam po zapaleniu wosku to nagrobkowe chryzantemy w nadmiarze tj. 1go listopada na cmentarzach. Najgorszy zapach z YC jaki miałam okazję do tej pory wypróbować. A szkoda... Taka ładna naklejka na słoju, a w środku takie paskudztwo. :(  Dzień ślubu powinien kojarzyć się ze świeżo ciętymi kwiatami, a nie cmentarnymi wiązankami.

ankhax - 2014-02-07 11:48:56

Loveliness napisał:

Dla mojego nosa, tragiczny zapach!!! Podobał mi się na sucho więc go chętnie kupiłam, po odpaleniu czuję dom starej babci, jej perfumy i wszystko co związane ze starszymi ludźmi :P ble ble ble , nigdy więcej! Dla mnie to zapach właśnie takiej starszej pani co to się nie umyje a wyleje na siebie perfumy by ładnie pachnieć... Serio. Tak mi się kojarzy. Nic ślubnego w nim dla mnie nie ma. NIGDY WIĘCEJ!

mam podobne odczucia, dodatkowo śmierdział mi uryną, a fuj :(

flightless bird - 2014-02-15 18:06:37

jak dla mnie piękny zapach :D delikatne białe kwiaty ( niekoniecznie róże ) z mocną pudrową nutą , przed chwilką kupiłam kolejny wosk, bo bardzo polubiłam ten zapach :-)

cuciola - 2014-07-17 13:30:44

Na sucho w wosku lepszy, bukiet bialych kwiatow. Po paleniu delikatny, jakies tam kwiatki. Nic szczegolnego.
Fajna naklejka, pomysl dodatek do prezentu slubnego

Sunako - 2015-02-06 02:17:02

Na sucho średnio mi się podobał ale zastanawiam się nad nim w świecy, pewnie dam mu szansę ;) będę taka szalona

magdap_96 - 2015-02-13 22:27:32

Zapach świeżych białych róż :) Jeden z ładniejszych zapachów kwiatowych jakie miałam. Idealnie odwzorowane :)

kozma - 2015-03-17 08:26:33

Chwilę po odpaleniu wosku myślę sobie, dlaczego ma tyle kiepskich opinii, przecież jest piękny.. Ale po chwili dostałam bólu głowy i musiałam wietrzyć mieszkanie. Niby jest miło, kwiatowo, gdzieś w tle przebija się nutka cytrusowa, ale mnie przytłacza i męczy.

kamila290 - 2015-09-23 14:14:29

Największy śmierdziel jaki miałam okazję testować. Bardzo kwaśny zapach. Moja babcia używała perfum Pani Walewskiej. Mam wrażenie, że ten zapach odwzorowuje takie zepsute perfumy, które przeleżały w szafce z 10 lat, a potem nieumyta babcia wylała je na siebie. Fujka...

Livia - 2016-02-17 19:47:03

Bardzo lubię ten zapach, zdecydowanie moja czołówka w Yankee - mocny, nieco duszny zapach kwiatowy, ale raczej perfumowany niż zapach prawdziwych kwiatów. Miałam wosk i najmniejszą świeczkę - moc wosku bardzo dobra, świeczki niestety kiepska, trzeba było się nad nią pochylić, żeby coś poczuć.

www.liga-cs-5on5.pun.pl www.himavanti.pun.pl www.bitwaonline.pun.pl www.ratownictwo-pwsz.pun.pl www.opl.pun.pl