Opis producenta: Domowa, słodka bita śmietana i czerwone truskawki

Dobór zdjęć nieprzypadkowy. Zabolały Was od nich zęby? Dobrze. Tak człowiek reaguje na ten zapach. Ewentualnie wyobraźcie sobie lalkę Barbie w różowej sukience koktajlowej.


Zapach sztuczny, pusty, słodki aż mija chęć na słodycze. A na dokładkę wyrywa z kapci mocą i twardo trzyma się w pokoju.

a mi sie podoba, nawet bardzo :-).
ciasteczko truskawkowe - mniami :-)

uwielbiam <3 czuć kwaśną śmietanę, która  łagodzi słodkość ;D

Bita śmietana i truskawka, fajne smakowite połączenie.
Niestety zapach tak słodki (jak dla wielbicielki słodkości), że aż za słodki. A szkoda :(.

no dla mnie za ...chemiczny, taki walący sztucznością po zdjęciu pokrywki ze świecy od razy. Chyba nigdy nie kupię, ale wącham w sklepie, jak jestem....

Mi on się podoba, na mroźną zimę jest fajny. Przynajmniej różni się od wszystkich ciastek, babeczek i innych słodkości od yc :P

Sugarfree napisał:

Dobór zdjęć nieprzypadkowy. Zabolały Was od nich zęby? Dobrze. Tak człowiek reaguje na ten zapach. Ewentualnie wyobraźcie sobie lalkę Barbie w różowej sukience koktajlowej.


Zapach sztuczny, pusty, słodki aż mija chęć na słodycze. A na dokładkę wyrywa z kapci mocą i twardo trzyma się w pokoju.

Lepiej bym tego zapachu nie ujęła, więc po prostu - podpisuję się obiema rękami!

odpalilam wosk pod dluzeszym nie paleniu i na poczatku super a potem wyszedł koejny syrop ;|

A juz sie napalałam na swiece ;|

no to ostatnia sznasa - reszta wosku - wysoki kominek - i teraz bedzie - miłość albo złość.
ogólnie uwielbiam trusakwki, smietane tez wiec powinna byc milosc - ale.. czy wlasnie w tym kominie bedzie syrop? czy to była wina zlego kominka?


wiec albo słoj duży albo bajo bajo trsukaweczki :-)

A ja tam bym go od razu nie skreślała. Nawet mi się spodobał, ale muszę mieć na niego humor - żadnego zmęczenia, bólu głowy etc., bo ten zapach tylko wzmocni te objawy. Natomiast kiedy ma się dobry dzień - fajnie podsyca dobry humor :) Mega słodka śmietanka + malutkie przełamanie truskawkami.

Truskawek to ja tu za bardzo nie czuję, ale zapach faaajny. To była moja pierwsza duża świeca więc może sentyment przeze mnie przemawia ?:)A tak na serio to uważam, że to naprawdę udany zapach, jedyny minus to to, że jak dla mnie jest mało intensywna.

naszła mnie dzisiaj ochota na słodkie, ale nie chciałam znowu odpalać Campfire Treats, więc wybór padł na truskawkę. i się nie zawiodłam. o dziwo. bo myślałam, że średnio słodka jestem, bo podobały mi się bardziej męskie zapachy, a tu wychodzi, że jednak łasuchem też jestem :D
bardzo przyjemny śmietankowy zapach, czuję delikatną nutkę kwaśnej truskawki. mniam. na pewno będę palić częściej :D

Zapach nadal lubię, ale mam takie kłopoty z tunelowaniem dużego słoika, że zaczynam tracić do niej sympatię. :(
U mnie najlepiej sprawdzają się tumblery, ale jakoś zawsze kupuję duże słoje bo najbardziej mi się wizualnie podobają i potem problemy...

Bardzo podobny do Summer Scoop.
Zapach intensywny, czuć doskonale sztuczną słodycz, niestety zapach raczej nie przypomina deseru :/ Z tego co zauważyłam ciężko YC odtwarza zapach truskawek :)

uwielbiam, jestem fanka slodkosci totalnych,a tu lekki owocek czuje, mój ukochany zapach, jeden z najmocniejszych w wosku, mam nadzieje, ze duza swieca tez tak się sprawdzi:)

Z tym zapachem mam problem - raz mi się podoba, raz aż zęby bolą :/
Ogólnie mało skomplikowany zapach i do efektu "wow" brakuje mi większej świeżości i soczystości truskawek, bo bez tego jest nieco nudny ;)

Bita śmietana z proszku i truskawka też z proszku. Liczyłam na smakowitości, a dostałam tani sernik na zimno.

Podoba mi się. Trochę sztuczny, fakt, ale fajnie otulający swoją słodyczą. Ja uwielbiam słodkie zapachy, więc jeśli mam chęć na coś mego słodkiego to zapalam właśnie Strawberry Buttercream.

Może i sztuczny, ale za to przeeeeeesłodki! :D Uwielbiam, ale palę tylko wtedy, kiedy mam ochotę na naprawdę bardzo słodki, mocny zapach :3

Ooooj słodko, bardzo słodko. Lubię ten zapach, ale odpalam go na prawdę tylko wtedy, kiedy mam ochotę na coś mega słodkiego. Akurat ja uwielbiam słodkie zapachy :) ten mógłby być trochę intensywniejszy, bo do killerów moim zdaniem nie należy

Dopalam dzisiaj resztki wosku. Zapach miał potencjał - truskawki w śmietanie to jeden z moich ulubionych deserów letnich... jednak tu nie wyszło. Zamiast tego dostałam coś między landrynkami a Alpenliebe truskawkowym.

Po pierwsze, jest lekka różnica mocy między świecą a woskiem. W wosku moc jest ciut większa i bardziej otulająca. W świecy aromat jest dobrze wyczuwalny, jednak rozbija się w powietrzu i nie jest już tak spójny jakbym tego oczekiwała.

Zdawałoby się, że zapach kremu z truskawkami, jak sama nazwa wskazuje będzie płaski, nijaki i bez polotu. Sama tak myślałam. Nic bardziej mylnego.
Dla osób nieprzyzwyczajonych do słodkości, to może być killer. Dla mnie nie, gdyż słodkie uwielbiam i kocham.
Domowa bita śmietana, ubita z kwaśnej śmietany połączona z słodkimi, dojrzewającymi w słońcu dorodnymi truskawkami, zerwanymi prosto z krzaka. Kremowość, a jednocześnie rześkość zapachu jest cudownie pozytywna.
To wyczuwam po rozwinięciu się zapachu. Brakuje mi w nim nut wanilii, ale może ich nie ma ze względu na to, że ten zapach jest naprawdę bardzo słodki, i co poniektórym, ten cukier zgrzyta między zębami.

Jest to dla mnie propozycja idealna na zimne, zimowe wieczory. Gdy chcemy czegoś ciepłego, otulającego, poprawiającego humor.