A moze swieczki zmieniajace kolor?
Miala waniliowa i czarna wersje z kwiatkiem
Te kwadratowe w paski tez fajne!
Kupiłam kiedyś białą świecę w kształcie róży, która zmieniała kolor w trakcie palenia. Wyglądało to bardzo atrakcyjnie na wigilijnym stole.
Ale nie wiem, jakiego producenta. Nigdy więcej takiej nie widziałam.
miałam rok temu te zmieniające kolor- są super, szkoda tylko że nie pachną :(
Tez je lubie :) Zapach maja, maly, ale wyczuwalny. Ale efekt przyciaga spojrzenie
ja sie czaje od jakos roku na te kolorwe i jakos nie mam odwagi... a teraz przez YC mam coraz wyzsze wymagania do świec - zapachuu
Ja miałam taką zmieniającą kolor o zapachu Czekoladowa Pokusa z Nutką Kardamonu - o dziwo świeczka pachnie, ale nie czekoladą :) w domu unosi się delikatny, słodki, nieokreślony zapach :) do YC oczywiście nie ma co porównywać. Ciekawe jest te zmienianie kolorów, całkiem przyjemnie to wygląda wieczorem.
Na spodzie jest dioda ktora reaguje na plomyk zapalniczki, bo wystarczy ja zblizyc i juz swieczka zmienia kolory. Kolory plynnie sie zmieniaja.
Te biale szklo bardzo sie brudzi.
Za to te kwadratowe fajnie wypalaja sie do konca
Wczoraj zanabyłam kwadratową za 13 zł w biedronie, coś z drewnem ale nie pamiętam a papierek wyrzuciłam. Bardzo łądny zapach choć delikatny. Ale to miła odskocznia od intensywsnych YC :D
Ja w zeszłym roku miałam właśnie taką zmieniającą kolory świeczkę z Air Wick tylko nie pamiętam zapachu.
Ale byłam z niej bardzo zadowolona, bo zapach naprawdę był wyczuwalny a świeczka paliła się dość długo i wyglądała bardzo ładnie :)
Bardzo polecam tą:
Pachnie intensywnie, mój drugi ulubiony zapach po november rain. Pięknie wygląda wieczorem i jest bardzo tania...
musze sprobowac, mam jedna w paleniu kardamonowa i druga w zapasie, chetnie kupie inne zapachy, moze nie czuc ich bardzo, ale odpalenie jej wieczorem to cuudowny widok:)
Miałam też czekoladową, ale pachniała słabo. Palę już 2 jeżynową. Pierwszą kupił mi mąż z niemiec , drugą zamówiłam. I mocno pachnie.
Ciekawe czy jeżynowa z YC jest podobna zapachowo do airwick...
Ja mam mandarynkowa zmieniającą kolor, efekt fajny wizualnie, ale zapach jak dla mnie okropnie chemiczny, nie byłam go wstanie znieść.