Opis producenta:Sprawdź jak pachnie bezpieczeństwo i poczuj błogość - owiń się ciepłym, puszystym ręcznikiem wykonanym z zapachu. Poczuj świeży aromat cytryny, jabłka, lawendy i lilii.
Offline
ewka0207 napisał:
Była to moja pierwsza duża świeca,jakie było moje rozczarowanie,intensywny proszek do prania:( ale poszła do osoby,która kocha ten zapach
Nie wiem o kim mówisz:D
Offline
VIP
Clean Cotton pachnie proszkiem do prania, jest taki surowy, natomiast Fluffy Towels pachną dla mnie płynem do płukania. Taki Lenor
Mi się od bardzo podoba, jeden z moich ulubieńców - mam duży słoik.
Najbardziej lubię go palić w ciągu dnia podczas sprzątania Jest świeży, czysty, lekki, niczym puszysty ręczniczek...
Offline
sampler
Uwielbiam . Zapach czystości, świeżości, wypranej pościeli, ręczników, no idealnie to co podaje producent. Dla mnie jest to zapach który mogłabym palić co dnia przez cały dzień .
Offline
VIP
Posiadam duży sloj ręczników. Mnie przypomina zapach dzieciństwa, kiedy przechodziłam obok pralni starego typu z której drzwiami i oknami buchala para pomieszana z zapachem krochmalu i proszku. Ciepły, ale i chrapliwy, intrygujący zapach. Bardzo, ale to bardzo intensywny.
Offline
KokosowaTęcza napisał:
Clean Cotton pachnie proszkiem do prania, jest taki surowy, natomiast Fluffy Towels pachną dla mnie płynem do płukania.
Mam identyczne odczucia
Offline
Lubilam go odpalać jak faktycznie robiłam pranie.
Czuję go właśnie takim praniem przyniesionym praniem pod chłodny wieczór, jak troche tego zimna przynosi się do domu w tym.praniu. Bardzo fajny zapach, napewno wrócę jeszcze do niego:)
Offline
Dla mnie po prostu bardzo intensywny proszek do prania, może z dodatkiem mydła.
Po prostu zapach mydlin z wiejskiego prania w starej "Frani".
Nie jest nieprzyjemny, ale więcej nie kupię.
Offline
Uważam tak samo proszek do prania, jest delikatniejszy od Clean Cotton (który przypomina mi płyn do płukania tkanin) ten jest słodszy w zapachu, co prawda mam tea light ale zapach jest dość intensywny. Fajny i przyjemny jednak świecy nie będzie.
Offline
Moja opinia o tym zapachu:
Wosk zawsze aplikuję ostrożnie, w niewielkiej ilości by zapach nie był za mocny.
W przypadku tego wosku o wdzięcznej nazwie „puszysty ręcznik” jest inaczej, jest subtelny i delikatny na tyle, że musiałam dołożyć go do kominka by nacieszyć się zapachem.
Zapach jest czysty, niewinny.. zbliżony do zapachu świeżego prania lecz dużo bardziej delikatny niż płyn do płukania tkanin.
Połączenie zapachu świeżych ręczników z dodatkiem delikatnych but cytryn, jabłka, lewendy i lilii sprawia, że nie mam go dość, jakbym otulała ręcznikiem lekko wilgotne ciało, który pragnie jeszcze więcej delikatności i miękkości!
Zapach odświeżający mieszkanie, lekki, niezwykle delikatny, nie duszący, nie mdły.
Offline