Odpalilam wlasnie sampler nature's paintbrush uwazany za killera...i...
nasunelo mi sie pytanie:
jak bardzo jestescie wrazliwi na zapach?
czy od razu go wyczuwacie? A moze musicie wyjsc i wejsc do pomieszczenia? (bo nos sie przyzwyczaja, tak np ja mam)
czy potraficie wyczuc poszczegolne nuty zapachowe ktore sa w opisie?
A moze ktorys zapach przyprawil was o bol glowy.
Jestem ciekawa, piszcie!
Offline
Myślę, że zależy od zapachu. Niektórych w ogóle nie wyczuwam dopóki nie wyjdę i wejdę do pokoju, ale większość czuję od razu.
Poszczególnych nut zapachowych nie wyczuwam, jedynei po przeczytaniu jak niby ten zapach ma pachnieć, coś tam któreś składniki czasem wyłapuję.
No i na szczęście żaden o ból głowy mnie nie przyprawił
Offline
Jak zaczyna się palić to czuje dany zapach, później to już się noc przyzwyczaja.
Nie wyczuwam nut zapachowych, jednak jak czuje jakiś zapach to przeważnie z czymś mi się kojarzy
A był taki szczęściarz co przyprawił o ból głowy: Beach Flowers.
Offline
ja to chyba mam mało wrażliwy nos...czesto jest tak że w ogóle nic nie czuję, a jak już coś czuję to chwilę posiedzę w tym zapachu i znów nic...musze wejść i wyjść by znów coś poczuć....trochę mnie to wkurza
Offline
a u mnie fallami to idzie. Np teraz siedze i mam Brewke odpalona - nic nie czuje, za chwile przychodzi fala paczuli potem znow bryndza. A zapach - akurat ten - najlepiej sobie "żyje" na wysokości mojej łazienki
Offline
Miłościwie nam panująca
Raczej czuję od razu, chyba, że to delikatny zapach wtedy muszę wyjść z pokoju i wejść, żeby poczuć
Offline
Ja od razu wyczuwam zapachy. Tylko, że nie ze wszystkimi jestem w stanie długo wysiedzieć. Czasami muszę wyjść na chwilę i z powrotem wejść do pomieszczenia bo inaczej rozboli mnie głowa.
Offline
VIP
ja jestem bardzo wyczulona na zapachy szczególnie te niemiłe zapachy, wyczuwam śladowe ilości chloru w wodzie, czy śladową ilość przyprawy w potrawie chyba mam to po tacie, mama zawsze się wkurza jak doda do potrawy odrobinkę czegoś, czego nie lubię i ja zawsze wyczuję jeśli chodzi o palenie wosków to większość wyczuwam przez cały czas palenia, oczywiście im dłużej tym słabiej pachną, ale wiadomo, że każdy nos się przyzwyczaja i lepiej odczuwamy zapach gdy od niego na chwilę odpoczniemy
Offline
Miłościwie nam panująca
Mnie osobiście zawsze dopada koszmarna migrena, gdy odpalam którykolwiek wosk z vanilią. Nie wiem czemu, uwielbiam vanilię, ale chyba za ciężka dla mnie
Offline
Ja czuję nadchodzący ból głowy od różnych zapachów ale głównie są to zapachy z linii Food&Spice albo Festive i na nie muszę uważać.
Poza tym robię sobie zawsze przerwę jedno lub parodniową od palenia gdyż słyszałam ,że stałe palenie świec zapachowych nie jest najzdrowsze dla naszych dróg oddechowych.
Offline
Z zapachami jest różnie. Podobno palenie (nawet bierne) potrafi upośledzić węch i powraca to dopiero po jakimś czasie od rzucenia. A ja osobiście jestem bardzo wrażliwa na zapachy, chociaż (co dziwne) uwielbiam przy tym zapachy wyraziste, mocne, uznawane za killery. Ale to może wynikać z tego, że zwykle pale je na dużej powierzchni, więc taki "killer" przynajmniej ma szansę się rozwinąć. Ale jestem też w stanie wyczuć wszystkie delikatne zapachy, nawet takie, które innym nie przeszkadzają (co czasami jest wkurzające) albo takie, które zdaniem innych nie pachną.
Zwykle mnie to cieszy, chyba że faktycznie mam do czynienia z irytującym zapachem.
Zawsze jak palę świecę/wosk długo - to musze wyjść i wejść, by znowu poczuć, bo inaczej się przyzwyczajam.
Offline