Pojawił już się w sklepach to post się przyda tylko zdjęcie się nie pojawia. A ładny kawałek tortu na naklejce, aż by się zjadło. Komentarze na razie słyszałam pozytywne. Wąchałam też na sucho, wpierw przebija się sok z cytryny (nie lubię praktycznie wszystkich cytrusów w świecach, tu na razie nie jest źle), później dopiero pyszny i gęsty krem, może i waniliowy, mi się kojarzy z odrobinką wiórek kokosowych i białą czekoladą. Stwierdziłam że spróbuję świecę w paleniu. Pewnie też wosk ze świecy trafi do kominka i zobaczę. Osobiście wolałabym tort czekoladowy przez cały rok niż jakieś inne słodycze, no ale ostatecznie trzeba sprawdzić co dają.

Od razu zaznaczę, że wąchałam świecę na sucho, nie paliłam

Zapach kompletnie mnie rozczarował, początkowo tyle zachwytów już miałam kupić świece w ciemno jednak pojawiły się wątpliwości co do mocy i na szczęście węch wrócił więc wybrałam się do sklepu. Gdy powąchałam tą świecę to poczułam straszne rozczarowanie, cytryna i maślany krem. Po chwili dostałam do powąchania świecę z Village, która bije tą z Yankee zwłaszcza intensywnością.


EDIT: po otrzymaniu odlewki wosku ze świecy całkowicie zmieniam zdanie
Jestem zachwycona, mega ciacho. Czuć krem cytrynowy, ciasto i dodatkowo czuję jeszcze kokosa. Przepiękny moc bardzo dobra tylko, że ja topię go w kominku więc moc tak czy inaczej będzie dobra ale zachwyt jest i zamiast zająca skuszę się na tort

Ostatnio edytowany przez Carmell (2015-06-26 17:51:45)

Paliłam i czułam bardzo dobrze, po 3 godzinach zapach już był dla mnie za duszny. Zazwyczaj z kremowymi mam tak, że ich prawie nie czuję, a ten z tą cytrynką jest bardzo przyjemny.

Słodkie (ale nie za bardzo) ciasto cytrynowe z lukrem. Jak dla mnie moc ma dobrą. Nie jest to killer, ale ja czuję go bardzo dobrze. Mi się podoba