1 | 0% - 0 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
3 | 50% - 1 | |||||
4 | 0% - 0 | |||||
5 | 50% - 1 | |||||
|
Administrator
Zapach idealny nie tylko na jesienne wieczory, ciepły, domowy aromat świeżo zebranej żurawiny. Rozkoszuj się tym smakowitym zapachem.
Offline
VIP
kwaśno - słodka żurawina, bardziej kwaśna myślę, że miłośnikom owoców się spodoba, ja raczej więcej po nią nie sięgnę - wolę słodziaki.
Offline
VIP
Bardziej kwaśna niż Mandarin Cranberry. Taki pełniejszy i cięższy zapach. Ja lubię.
Offline
tea light
Zapach, który dobrze się pali zarówno w sezonie jesień/zima jak i na lato. Właśnie taki słodko-kwaśny, przyjemny, nieduszący. Ale jak dla mnie zdecydowanie zbyt mało intensywny.
Offline
Miłościwie nam panująca
Miałam go w wosku i zapach był naprawdę bardzo intensywny, przypominał smażoną żurawinę z dodatkiem pomarańczy. Początkowo byłam nim zachwycona jednak na dłuższą metę jest strasznie męczący może właśnie przez tą swoją intensywność. W moim domu unosił się zapach żurawinowego dżemu
Offline
sampler
Dla mnie jak dotąd najślicznejsza żurawina z YC . Cranberry Ice - mdła i taka "bez wyrazu", Cranberry Pear trochę bezpłciowa, słodka i mało intensywna, Mandarin Cranberry - też za słodka i za mało intensywna. Moim zdaniem, w porówaniu z pozostałymi, Cranberry Zest jest na prawdę mocna, orzeźwiająca, zapach długo się utrzymuje, coś fajnego dla wielbicieli kwaśnych owoców:) Ma w sobie coś ze Spiced Orange. 5/5
Ostatnio edytowany przez irishcream (2014-12-19 16:45:26)
Offline
Bardzo lubię ten zapach ale lubię ten Cranberry Ice i Mandarin Cranberry żurawina w świecach wypada świetnie, jednak Cranberry Zest chyba najbardziej rześki i winny zapach, soczysty choć na inne ja nie narzekam, kocham je na tyle, że mam świece.
Offline