1 | 4% - 1 | |||||
2 | 9% - 2 | |||||
3 | 31% - 7 | |||||
4 | 36% - 8 | |||||
5 | 18% - 4 | |||||
|
Miłościwie nam panująca
Opis producenta: odurzający, lekko męski i nastrojowy niczym deszczowy jesienny dzień, z głęboko wodnistymi nutami liści, ciepłego bursztynu i ostrego, świeżego powietrza.
Offline
Miłościwie nam panująca
Bardzo męski, nieco przypominający Midsummers Night. Chłodny, dobry dla tych którzy nie lubią zimowo jesiennych typowo korzennych zapachów.
A...i ten deszcz też przypomina
Offline
VIP
Bardzo ładny zapach, nie jest koloński tylko czysty, jak delikatniejsza wersja wosków typu clean cotton czy fluffy towels (ktorych nie znosze) - niestety szybko mi się wypalił i ulotnił
Offline
tea light
Ja znowu czuję tylko kiepskie męskie perfumy i brudną wodę w jakimś stawie. Chyba inaczej czuję naturę niż Yankee
Offline
Miłościwie nam panująca
Myślałam, że będzie kompletnym rozczarowaniem, stawiałam go koło Nature's Paintbrush. Miło się rozczarowałam
Jest bardzo chłodny i orzeźwiający. Ciekawy, ma w sobie dużo wodnistych nut, chłód i faktycznie w 100% jest "fresh". Przenika do kości i wychładza jak jesienny deszcz i wiatr, to też fakt. Dodatkowo na początku rozpalenia czułam nuty podobne do Early Sunrise, ale jest dużo mocniejszy i jakby bardziej "upierdliwy". Na sucho i przy starcie roztapiania wosku czuć bergamotkę, czyli herbatę Earl Grey, z czasem ten zapach się zatraca. Dość ciekawy, ale raczej powtórki nie będzie
Bardzo ciekawy kolor wosku i etykietka
Offline
VIP
Nie umiem ładnie opisywać zapachów, ale jest to jedyny wosk (na razie) który kupiłam powtórnie i chyba będę myślała o dużej świecy. Bardzo mi się podobał. Taki właśnie świeży, a na pewno delikatniejszy od River Valley. Też uważam ze ma w sobie jakieś męskie nuty, ale ładne. Duże Lubię To dla November Rain !
Offline
VIP
Cataxia napisał:
Ja znowu czuję tylko kiepskie męskie perfumy (...)
Podpisuję się niestety pod tym - mocne, ciężkie, kiepskie perfumy męskie Bardzo długo się utrzymuje - paliłam wczoraj ok 15 min i czuć zapach w dużym mieszkaniu do teraz.
Etykieta śliczna, kolor wosku również.
Offline
VIP
chłodny i deszczowy...ale trochę leci mi proszkiem do prania...
znów go palę no i pachnie jak odswieżacz morski wc szkoda
Ostatnio edytowany przez martuha20 (2013-10-17 18:40:38)
Offline
VIP
myślałam, że będę zachwycona zapachem, jednak nie czuję tu w ogóle perfum, tylko mocny proszek do prania połączony z kostką toaletową musiałam zgasić wosk, bo pierwszy raz mi się zdarzyło, że od zapachu rozbolała mnie aż głowa!
Ostatnio edytowany przez Ayashi (2013-10-11 18:42:12)
Offline
VIP
Rozczarował mnie niestety. Spodziewałam się czegoś lepszego
Offline
VIP
Chyba będę w mniejszości, ale moim zdaniem bardzo udany zapach.
Deszczu nie czuję, ale fajnego faceta już tak. :)Mam średnią święcę i żałuję, że dużej nie kupiłam (likwidowano stanowisko Zapach Domu w Złotych Tarasach i była fajna promocja).
Offline
VIP
Też zamierzam kupić dużą świecę
Offline
Administrator
Odpaliłam wosk - ładny świeży zapach, morski - z czymś mi się bardzo kojarzy - z innym zapachem? czy po prostu z odświeżaczem do Wc??
Swiecy raczej z tego nie będzie - ale woski to chętnie.
Z tym, że mój nos go umiejscowił na zapachy na wiosne/lato.
EDIT: czuje nutkę pudrową.
edit 2: za dużo pudru, za cieżki, aż głowa boli. Reszte wosku oddaje - zero szans na porpawe nie widze ;(
Offline
VIP
Oddała mła i się ucieszyłem Mocno,klarowny zapach,faktycznie jakby kostka do WC,ale miły.Jest na 4 miejscu moich ulubionych zaraz po river valey,beach wood i sweter.
Offline