1 | 9% - 2 | |||||
2 | 4% - 1 | |||||
3 | 9% - 2 | |||||
4 | 45% - 10 | |||||
5 | 31% - 7 | |||||
|
tea light
Według mnie najlepszy zapach z Q4. Słodki ale niemdlący, delikatny ale zarazem dobrze wyczuwalny, otulający i ciepły
Offline
Administrator
Ładny słodki ulepek. Nie porywa ani z mocą ani z zapachem.
Offline
VIP
największe rozczarowanie. w wosku bardzo ładny kremowy pudrowy mleczny. W świecy zero zapachu
Offline
tea light
Moja pierwsza świeca YC Kupiłam średniaka. Zapach pudrowy, słodki, troszkę wanilii, nie mdli Została mi jeszcze połowa słoja
Offline
sampler
Zapach mam w wosku i lubię, nie powala na łopatki, ale jest przyjemny. Jednak świecy się boję bo słyszałam, że słabo z mocą wiec chyba przy tych woskach już sobię zostanę Dałam 4 bo nie jest to hit, ale jest na pewno przyjemny
Offline
sampler
Na sucho pachniał średnio przyjemnie, jak lekko przypalona kaszka na mleku. Po rozpaleniu nie jest niestety lepiej - czuję mleko w połączeniu z roztopionym cukrem i dość sztuczną wanilią. Ma też w sobie dziwaczną plastikową nutę - znam ją z Ghostly Treats, ale tutaj nie jest na szczęście tak mocna.
Moc wosku przyzwoita.
Offline
sampler
Moc wosku, raczej średnia. Zapach też nie powala na łopatki, nastawiałam się na coś pięknego, a tu taka sobie wanilka i nie wiem dlaczego czuję odrobinę cynamonu. Świecy z tego nie będzie.
Offline
Za każdym razem jak odpalam angels wings to mam ochotę większość moich świec wymienić na kolejne słoje AW. Podobnie mam z Vanilla Satin.
Offline
sampler
Mijałam tyle razy z obojętnością, bo uparcie na sucho czułam zapach mydła. Ale poczytałam opinie i wydawał się być w moim typie, więc kupiłam. I dobrze, bo rzeczywiście jest w moim typie Pachnie cukrem, pudrem do ciała i wanilią. Nie umiałabym go jednak odróżnić (w paleniu) od Fireside Treats, chociaż wydaje się być bardziej otulającą wersją. Chcę słój
Offline
sampler
Zapach słodki, jak cukier, jak wata cukrowa. Nie jest mdlący co jest dużym plusem. Jest lekki, po zapaleniu czuć mocno wanilię. Zapach dość jednolity, nie ma rozbudowanej gamy zapachowej.
Dla mnie pachnie jak słodkie ciasto z waniliowym kremem, kupione w dobrej cukierni. Mama mówi, że czuje w nim białą lilię, ja tego nie czuję. Może dlatego, że nie znam się na kwiatach i oprócz róż i hibiskusa, nie odróżniam roślin. Jest to bardzo przyjemny, ładny zapach. Chciałabym mieć takie perfumy.
Offline
sampler
Dla mnie to praniowy śmierdziel. Taki trochę nijaki.
Offline