dla mnie "śmierdziuchem" jest Witches Brew, a  Sweet Strawberry jest sztuczny

Ostatnio edytowany przez Wilandra (2013-11-09 23:03:50)

stoses napisał:

A zastanawia mnie jedno - nie wąchacie świec przed zakupem wosku ? Rozumiem całkowicie jeśli ktoś kupuje przez net i celuje w ciemno. Ja właśnie dlatego nie kupiłam Salted caramel i Kitchen Spices. Ze względu na to że nie lubię zapachów przyprawowych.
A np, November Rain - zgadzam się - bardzo mocny zapach ! - zamierzałam kupić świecę - ale przy pierwszym wosku dostałąm bólu głowy - drugi jest lepiej, a świece są delikatniejsze - kupić - nie kupić ? Oto jest pytanie.

Zamawiam tylko przez internet.
Gdy jakiś zapach mnie interesuje kupuje wosk, gdy nadal mam dylemat co do zapachu to kupuje sampler on powinien rozwiać wszelkie wątpliwości.

1. salted caramel

Christmas memories, okropnie intensywny i drażniący.

Jak dla mnie, "najlepsze wrażenie" zrobiły na mnie zapachy korzenne - pryprawy na mózg mi szkodzą

merry marshmallow: pianki, nie moja bajka, strasznie mdly

Ostatnio edytowany przez cuciola (2014-01-14 18:34:12)

cuciola napisał:

merry marshmallow: pianki, nie moja bajka, strasznie mdly

Zgadzam się. Kominek gasiłam po 2 minutach ;/

nie spodziewałabym się, że loves me będzie taka mocna. myślałam że raczej delikatna, dobrze wiedzieć, dzięki