Wycisz się w śnieżnej samotności. Odetchnij i przypomnij sobie tą prawdziwą ciszę i spokój, który daje jasny poranek tuż po przywitaniu pierwszego śniegu.
Offline
Właśnie się pali i zdaje relację (dałam mały kawałek). Czuję mięte, ale jest ona słaba. Delikatny mroźny poranek.
Jestem na tak, podoba mi się. Dobra odskocznia od słodkich .
Offline
VIP
Przepiękny, fenomenalny zapach na zimę. Kwintesencja zimowego, spokojnego wieczoru kiedy świeży śnieg chrupie pod nogami. Krystaliczny, czysty, migoczący jak tysiące iskier w śniegu oswietlonym blada, uliczna lampa. Harmonijny jak bezpieczna, zimowa, mrozna oaza. Piękny jak pejzaże lodu na okiennej szybie, w których wciąż odkrywa sie coś nowego, artystycznego. Chwila zadumy i wyciszenia, zachwycająco nieprawdziwa i zarazem realna, zimowa aura w pokoju każdego z nas.
Offline
Gdy tylko go zapaliłam w kominku, stał się moim numerem 1 wśród wszystkich zapachów jakie do tej pory miałam. Jest prześliczny! Ten zapach mięty wyraźnie wyczuwalny na początku z czasem wietrzeje i wosk ukazuje swoje drugie oblicze. Na pewno skończy się to dużą świecą
Moja recenzja tego zapachu znajduje się na blogu. Jednak muszę przyznać, że nie umywa się do poetyckiego opisu YankeeWoman31...
Offline
Właśnie odpaliłam wosk piękny i bardzo subtelny zapach,miałam odłożoną dużą świece,ale zrezygnowałam.Na moją powierzchnię,w świecy będzie bardzo mało wyczuwalny,ale woski,jak najbardziej
Offline
Jednak zamówiłam dużą świecę wcześniej wosk paliłam w silikonowej foremce, teraz jestem pewna,ze zapach w foremce,jest słabszy.Przełożyłam z foremki wosk do kominka i jest tak jak chciałam,zapach czułam intesywniej.
Offline
W wosku wystarczająco intensywny jest, daje radę na salon koło 30 metrów. Z drzwiami otwartymi na inne pomieszczenia.
Z tym że mnie ten zapach zupełnie nie pasuje.
Offline
Ja jestem jak na razie rozczarowana : miałam wosk - po wypaleniu byłam tak zachwycona, że zakupiłam dużą świecę. Pali się od dwóch godzin i trochę i zapach jest zdecydowanie słabszy niż w wosku. Na razie nie powiem że jestem rozczarowana , ale jetem tego bliska.
Offline
stoses napisał:
Ja jestem jak na razie rozczarowana : miałam wosk - po wypaleniu byłam tak zachwycona, że zakupiłam dużą świecę. Pali się od dwóch godzin i trochę i zapach jest zdecydowanie słabszy niż w wosku. Na razie nie powiem że jestem rozczarowana , ale jetem tego bliska.
Mam takie same wrażenia,paliłam dużą świecę wczoraj.Ale jeszcze go nie skreślam,dziewczyny piszą,że świece rozkręcają się na dobre po trzech paleniach,więc zobaczymy
Offline
hm...dziś palę dużą świecę drugi raz i jestem rozczarowana ? zpachy różnią się od siebie mocą w wosku i świecy. zaczynam żałować zakupu
5 godzin później : TAK, na 100 % żałuję zakupu !
Ale kurczę, przecież nie kupowałam w ciemno: czemu czuję aż taką różnicę ?
Może powinnam kupować samplery, one są słabsze i dopiero potem świecę i woski ?
Nastepna edycja : z każdą godziną jest coraz gorzej. Rozumiem ze nasze nosy przyzwyczająją się do zapachów: ale wyszłam z pokoju, w którym stoi świeca na 20 min, po wejściu ponownie nie czułam nic !
Ostatnio edytowany przez stoses (2013-10-23 13:31:41)
Offline