sampler
Myślałam, że zachwyty są przereklamowane, ale zapaliłam i przepadłam, dla mnie zapach cudowny. Czekam na świece. Nie umiem opisać czym to pachnie, na pewno czuję trochę wanilii, ale takiej nietypowej, jakaś nutka perfumowa? Sama nie wiem, ale zakochałam się.
Testowałam w samplerze w kominku (i nie mogę doczekać się świecy!)
Offline
sampler
Nareszcie zapaliłam. Już rozumiem szał, rzeczywiście pachnie słońcem. Rozgrzaną słońcem ziemią? Na pewno jest sporo wanilii (moje kochanie tylko wanilię czuje), ale jest też jakiś owoc, mandarynka? Pudrowy nieco. Całość kojarzy mi się z drzewami lipy w gorący dzień (mimo, że lipą ani trochę nie pachnie). Bogaty zapach, lubię takie nietypowe rzeczy, będę polować na słój (oho), bo i moc na mój nos super - czyli duża.
Offline
Bardzo ładny zapach, ale też trudny do zdefiniowania. Czuć tu wanilię, ale bardziej perfumową, niż jedzeniową. Wyczuwam też piżmo i bursztyn. Zapach typu "otulacz", który fantastycznie sprawdza się w zimne dni, gdy leżymy pod kocem - jest miękki jak pluszowy miś, którego przytulamy, żeby było nam milej.
Klasyk, który trzeba wypróbować na własnej skórze Podoba mi się, ale to nie jest ten szał, który każe mi kupować świecę. Odpalenie wosku od czasu do czasu w zupełności mnie satysfakcjonuje
Offline
Moje totalne zaskoczenie i miłość od pierwszego powąchania. Przeważnie wybieram zapachy z kategorii: food&spice, fresh czy męskie piżmo. Propozycje letnich spacerów, morskich bryz, górskich wiatrów czy tego typu nie są dla mnie. Jakie było moje zaskoczenie, gdy te słoneczne promienie z doliny Napa urzekły mnie swoją prostotą i bogactwem aromatów. Po odpaleniu wosku można poczuć, dosłownie, promienie zachodzącego słońca podczas babiego lata. To wrażenie dają nam nuty bursztynu przeplecione z delikatnym powiewem wanilii. Nawet po zgaszeniu zapach bardzo długo unosi się w powietrzu. Moc jest ogromna. Otulacz dający poczucie ciepła i bezpieczeństwa. Kremowość zapachu zapewnia przyjemny odbiór dla wielu nosów i różnych preferencji. Chyba takiego zapachu jak ten, nie można nie lubić. Wypaliłam kilka wosków i były piękne, ale nie wiem czy dorosłam do tego, aby mieć z niego świecę.
Offline