Dziecięce zapachy raczej nie są w moim guście więc świecy z tego nie będzie
Moim domownikom o dziwo się spodobał. Mocarz straszny, ubranie i włosy pachniały mi tą zasypką, tak... to zapach tradycyjnej zasypki dla dzieci.
Testowałam zarówno Kringle, WoodWick i Yankee ale ten jest chyba najbardziej realistycznym odwzorowaniem, tradycyjny, pudrowy i trochę babciny
Przyznam, że momentami trochę mnie męczył, zwłaszcza jeśli chodzi o intensywność, jednak ze świecą nie powinno być problemów. Polecam zwłaszcza fanom tego typu zapachów
Offline