Hej, słyszałyście coś o tej firmie?
Aromatella wprowadziła do sprzedaży woski sojowe tej marki, nie powiem, kuszą bardzo.
Mają ciekawe zapachy a opinie w internetach mówią że są nawet lepsze od YC (jakoś wierzyć mi w to ciężko ).
Offline
Na próbę wziąłem cztery woski, właśnie jeden jest w kominku, roztopił się mega szybko, w około 2 minuty, jest to pomarańcza z goździkami. Killerem nie jest ale aromat póki co przyjemny. zobaczymy potem jak z trwałością, czuć fajnie goździki z kandyzowaną skórką pomarańczową, ciekawy zapaszek Objętościowo mniej niż YC, wyjdzie mi na dwa palenia tarta, a YC starczały na trzy takie porcje, ma jednorodną konsystencję, pewnie dlatego, łatwo się pokroił, a raczej pękł równiutko na dwie części przy wetknięciu noża.
Drugi kominek już jest w gotowości na wypróbowanie granulek:) Opakowania w stosunku do YC są słabiutkie, a raczej ich wpływ na nasze zakupy, po prostu nazwa na folii.A tu fotka wszystkiego, takie drobne zakupy:
Ostatnio edytowany przez Jarek (2013-11-26 18:50:06)
Offline
Rok temu kupiłam kilka paczek granulek, po wrzuceniu do kominka zapach jest intensywny ale przez kilkanaście minut. Obecnie trzymam je w szafie, aby tam ładnie pachniało. A sól wykorzystałam w zimie
Offline
Carmell napisał:
Rok temu kupiłam kilka paczek granulek, po wrzuceniu do kominka zapach jest intensywny ale przez kilkanaście minut. Obecnie trzymam je w szafie, aby tam ładnie pachniało. A sól wykorzystałam w zimie
Czytam post o tej soli na zimę i myślę, o co tu chodzi... dopiero potem jak wsypałem do kominka to załapałem a ja myślałem że one się rozpuszczą
Offline
Tak na szybko odpaliłem jeszcze Pumpkin Pie i czuć bardziej przyprawy i imbir, ale dyniowy aromat lekko jest wyczuwalny również, bardziej się wwącham za kilka dni Wosk oczywiście rozpuścił się błyskawicznie, już w palcach delikatnie się ślimaczył, no i zauważyłem że sam rozpuszczony w tych pierwszych minutach nie wydziela jeszcze intensywnego aromatu, musi jeszcze trochę się podgrzać do standardowej temperatury. Patrzyłem na stronie te mini woski również, ale wagowo/cenowo średnio się to opłaca. Ja kupiłem te po 7 zł, ale widzę że są jeszcze gotowe w foremkach 2 zeta drożej, w sumie mogą te foremki się przydać, piszą że metalowe, tu jest fotka: http://aromatella.pl/p/212/2130/wosk-za … netrz.html , ogólnie ciężko na necie znaleźć zdjęcia samych wosków, nawet na stronie firmowej mają te obrazki/grafiki. Czas do domu jechać, paczuszka z bibelotów już czeka resztę na spokojnie opiszę niedługo:)
Offline
VIP
Ja testowałam Cotton Candy - nie jest to wata cukrowa, ale zapach jest bardzo przyjemny - słodki, kremowy, przypomina mi trochę YC - Merry Marshmallow z małym dodatkiem truskawki Wrzuciłam do kominka 1/2 wosku i pachniało intensywnie przez ok. 4 godziny (1 podgrzewacz), przy kolejnym podgrzewaczu zapach był już subtelniejszy. Wczoraj ćwiartkę wosku odpaliłam w sypialni (ok. 15m2) i zapach ładnie się po niej rozszedł, wypełzając odrobinę za drzwi Wosk topi się szybciej niż YC, a po wmasowaniu np. w skórę dłoni (bardzo fajnie wygładza i nawilża), pachnie przez jakieś 2-3 godzinki
Offline
olciak84 napisał:
mnie te ciastka interesuja :-) tzn jak z zapachem
Wczoraj i dziś dopaliłem ciastka i bez rewelacji. Wanilii w ogóle brak, cynamonu również, takie niby jakieś inne przyprawy czuć, jakby też proszek do pieczenia? nic z YC świątecznych nie ma, taki inny ma charakter, zapach jest bardzo suchy i powoli się ulatnia. Trwałość również mizerna, w przeciwieństwie do Pumpkin i Orange & Clove, tamte długo bardzo trwały, i zauważyłem że BB są jak to Martyna określiła wyżej, subtelniejsze niż YC, tak powoli trwają i nie są tak nachalne.
Offline
VIP
Kupiłam i ja pszczółki: Sweet Dreams, Snuggle, Lady Grey i Rain Water. Na razie odpaliłam dwa z nich - Sweet Dreams faktycznie pachnie trochę jak pościel z lawendą i delikatną nutą eukaliptusa, rumianku nie wyczułam. Zapach przyjemny, intensywny - zapachnił mi całe mieszkanie i utrzymywał się dość długo po zgaszeniu. Snuggle jest cudowny! Na pewno kupię ponownie - to jest zapach dla tych, którzy szukają ciepłego odcienia zapachu pościeli albo świeżo wypranego misia zdjętego z kaloryfera Cudo Intensywne, ale delikatne, nie drażni. Pozostałe dwa czekają na wypróbowanie.
Jeśli zaś chodzi o same woski - w dłoniach są jak kostka masła przez co łatwo się je łamie, bardzo szybko się topią.
Na pewno jeszcze popróbuję inne pszczółki
Ostatnio edytowany przez Parvati (2014-04-06 19:26:54)
Offline