DaÂłem mu drugÂą szansĂŞ, niestety podczas ÂświÂąt... GÂłowa mnie nie rozbolaÂła, ale znĂłw nic nadzwyczajnego, w sumie to nic okreÂślonego, jakbym otworzyÂł opakowanie galaretki leÂśno-owocowej i wÂąchaÂł na sucho, w dodatku z czymÂś gorzkim, blee

czuje w nim zurawine i jakies slodsze owoce
na pewno nie jest to silny zapach, jest przyjemny ale na swieta wole cos bardziej cieplego cynamonowego lub w druga strone-mroznego.
mylaca naklejka, bo zapach sprawdzi sie nie tylko w swieta
nie uwiodl mnie tak, zeby chciec swiece, a nawet zeby ponownie kupic wosk

dla mnie zapach specyficzny, dziwny, nie przypadÂł mi do gustu. Ale nie byÂło w nim nic odrzucajÂącego - po prostu nie moje klimaty i ze ÂŚwiĂŞtami wcale mi siĂŞnie kojarzy.

Rozczarowanie. Pachnie doœÌ s³abo i wyczuwam tylko nutê tych s³odkich cukierków - bia³o-czerwonych lasek. Na pewno nie jest to zapach œwi¹teczny, w ogóle ze œwiêtami siê nie kojarzy. P³aski i jednowymiarowy, o s³abej projekcji. Jestem zawiedziona.

KOCHAM! Wyw¹cha³am go sobie w sklepie nie znaj¹c opinii, po prostu mi siê spodoba³ - po kilu chwilach od zapalenia w domu stwierdzi³am, ¿e po prostu czujê œwiêta. Dla mnie idealne odzwierciedlenie. Na tyle, ¿e po jednym wosku od razu kupowa³am du¿¹ œwiêcê do domu rodzinnego, ¿eby by³a na wigiliê, planowa³am j¹ póŸniej sobie przyw³aszczyÌ, ale niestety, rodzina zrobi³a bunt, ¿e ma zostaÌ zapach naprawdê ciep³y, przyjemny, otulaj¹cy, ch³odne zimowe wieczory cudo - chocia¿ teraz za oknem to bardziej wiosna, a te¿ go zapalam mocna 5!

Podobny do Jingle all the Way z Kringle, tylko ten mniej mi siĂŞ podoba, no ale jest Âładny. Owocowy, sÂłodki i ciepÂły, taki rodzinny

Zapach na kaÂżdÂą okazjĂŞ oprĂłcz tej wymienionej w nazwie. Szkoda, Âże jedna z Âładniejszych etykiet Yankee trafiÂła na sÂłoik o owocowej zawartoÂści i w dodatku bardzo przeciĂŞtnej mocy. Dla mnie nie jest absolutnie ÂświÂąteczny, bardziej pasuje na lato lub jesieĂą.

WÂłaÂśnie odpaliÂłam wosk i od 4 godzin wÂącham i zapach zaskakujÂąco nieÂświÂąteczny :-)
Pozytywnie dziwi mnie jego ³agodnoœÌ i delikatnoœÌ i to, ¿e zupe³nie nie jest s³odki,
po opisach baÂłam siĂŞ jego mocny, intensywnoÂści i sÂłodyczy-czego nie znoszĂŞ,
a tutaj miÂłe rozczarowanie.
Pierwsze co daje po nosie to bardzo delikatnie wyczuwalny olejek migdaÂłowy do ciasta, potem kwaÂśna Âżurawina, a prawie wkÂładajÂąc nos w gorÂący wosk czujĂŞ zapach starego drewna palonego w kominku.
M¹¿ czuje zapach bardzo landrynkowy ale taki mega sztuczny :-)
WiêkszoœÌ osób opisywa³a, ¿e pachnie ca³y dom, a u mnie dopiero wchodz¹c do pomieszczenia wyczuwam bêd¹c 2 metry od zapachu.