Zakochałam się w tym zapachu, ze wszystkich nowości on jedyny jak na razie podbił moje serce. Uwielbiam jedzeniowe zapachy na sucho miałam co do niego zastrzeżenia bo pachnie kwaśną śmietanką z dodatkiem cukru, natomiast po rozpaleniu atakuję nas słodki zapach z nutą śmietanki i mleka w proszku.
To jest dość specyficzny zapach, jestem fanką słodkości tak jak moja sis ale w tym przypadku ona nie była w stanie palić wosku. Twierdzę jednak, że warto dać mu szanse, bo podczas palenia wychodzi z niego ta przyjemna waniliowo-śmietankowa nuta.
Offline
tea light
No piękny jest! Dla fanów słodziaków, takich jak ja to jest to ideał- słodki, intensywny, waniliowo- ciasteczkowy
Offline
Jest miłość!
Już po obrazku wiedziałam, że mnie nie zawiedzie- i nie myliłam się. Jest cudowny, słodki, waniliowy z ciasteczkową nutą. Nie nachalny i nie wali sztucznością, tylko prawdziwymi lodami w wafelku lub ciasteczkami waniliowymi
Offline
Jest to zapach, który poleciła mi zarażona w fiole świecowym przyjaciółka, najpierw zamówiłam sobie jeden wosk, potem domówiłam drugi, oraz moje przyjaciółki również zaczęły go sobie zamawiać, a ja dojrzałam do decyzji o dużym słoju.
Tak samo jak w przypadku Kilimanjaro Stars czy Cappuccino Truffle nie mogło być inaczej. Obok takich aromatów nie można przejść obojętnie.
Zapach z grupy jedzeniowej. W sumie mojej ulubionej.
Już na sucho pachnie bardzo słodko. Po odpaleniu stopniowo wyczuwam wanilię, wafelki, ciasteczka, krem maślany, słodycz lodów śmietankowych. Wszystko co najwspanialsze zebrane z wakacji dziecięcych lat i zamknięte w szkle.
Rożek waniliowy, jak potocznie się mówi na ten wosk, jest idealnym odzwierciedleniem i podkreśleniem tego, czego możemy się spodziewać.
Zapach bardzo warstwowy, złożony, ciekawy. Otula słodyczą i ciepłem. Zapach idealny na zimne jesienne wieczory. Rozgrzeje nas swoim bukietem.
Spotkałam się z opiniami, że jest to zapach delikatny i słabo wyczuwalny. Chyba mówiły to osoby, które go nie rozpuszczały w kominku czy nie zapalały świecy. Jest mocny i intensywny.
Offline